Zaledwie kolejkę wcześniej, w wygranym 7:0 meczu z Leeds, zarówno Phil Foden jak i Jack Grealish zanotowali udane występy, a każdy z nich zdobył po bramce. Kilka dni później, w meczu z Newcastle (4:0), ku lekkiemu zdziwieniu obserwatorów, żaden z nich jednak nie pojawił się na murawie ani na minutę.
Początkowo uznawano, że to po prostu chęć dania chwili odpoczynku gwiazdorom. Teraz jednak absencję obu piłkarzy postanowił wyjaśnić Pep Guardiola.
- To nie była kwestia rotacji. Zdecydowałem się na taki skład nie inny, ponieważ obaj nie zasłużyli na grę - skomentował szkoleniowiec.
Jak informują angielskie media, obaj mieli być w nie do końca "odpowiednim" stanie, gdy stawiali się na pierwszy trening po wspomnianej wygranej z Leeds. Bezpośredni po meczu Guardiola dał bowiem swoim podopiecznym dzień wolnego.
- W okresie świątecznym zwracam dużą uwagę na zachowanie zarówno na boisku jak i poza nim. Kiedy zachowanie poza murawą nie jest odpowiednie, to nie będą grać - podkreślił Hiszpan.
- Musimy być cały czas skupieni i nie dać się rozproszyć temu wszystkiemu, co dzieje się z okazji świąt - dodał.
Czytaj także:
- Zamieszki kiboli z policją. Chcieli zaatakować autobus piłkarzy
- Raiola zabrał głos ws. Haalanda. Nie będzie transferu?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!