W czwartek El-Magd SC podejmowało na swoim stadionie Al-Zarkę. O zwycięstwie przesądziła bramka zdobyta w samej końcówce przez Mohameda Saada. Radość nie trwała zbyt długo, bo chwilę później rozpoczął się prawdziwy dramat.
Strzelony gol tak wpłynął na szkoleniowca gospodarzy Adhama El-Selhedara, że ten stracił przytomność. Sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami podbiegł do trenera. Na miejsce przyjechała karetka, która zabrała go do szpitala.
Tam zmarł. Okazało się, że doznał zawału serca, a lekarzom nie udało się go uratować. Szkoleniowiec miał 53 lata. W przeszłości pracował w takich klubach jak Al Jazeera SC czy Al Ittihad.
Kondolencje spłynęły z najlepszych ekip w Egipcie. "Kapitan Mahmoud Al-Khatib, prezes klubu i członkowie zarządu, opłakują z wielkim smutkiem trenera Adhama El-Selhadara, byłego gracza Ismaily, który zmarł w czwartek" - czytamy w oświadczeniu Al Ahly.
"Rada klubu Ismaily SC opłakuje śmierć Adhama El-Selhadara, gwiazdy i byłego trenera drużyny, który zmarł w wyniku nagłego zawału serca, w trakcie meczu swojej drużyny El- Magd SC w rozgrywkach II ligi" - dodało Ismaily SC.
Zobacz też:
Premier League: Jakub Moder bohaterem meczu! W doliczonym czasie
Złota kontra Betisu. Camp Nou zdobyte!