Kosmiczne liczby Roberta Lewandowskiego. Polak może pobić własny rekord!

Getty Images / Pedro Fiúza/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Pedro Fiúza/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Gwiazdor Bayernu Monachium w środę strzelił kolejnego gola w Lidze Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie ustanowi swój wielki rekord.

Robert Lewandowski jest niekwestionowaną gwiazdą Bayernu Monachium i całej Bundesligi. W 2020 roku wszedł na kosmiczny poziom, będąc najlepszym napastnikiem na świecie. Rok temu zakończył "covidowy" sezon z potrójną koroną: Ligą Mistrzów, Bundesligą oraz Pucharem Niemiec.

W każdych tych rozgrywkach został najlepszym strzelcem. To zaowocowało licznymi nagrodami. Kapitan reprezentacji Polski okazał się najlepszy plebiscycie The Best FIFA Football Awards 2020, a teraz jest w gronie najpoważniejszych kandydatów do zgarnięcia Złotej Piłki.

Lewandowski w 2021 roku cały czas śrubuje nowe rekordy. W maju pobił niesamowity wyczyn Gerda Muellera, strzelając w jednym sezonie aż 41 bramek. Polak dokonał tego zaledwie w 29 meczach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego

W środowy wieczór w Lidze Mistrzów Lewandowski zdobył kolejnego gola, gdy kopnął piłkę do siatki po podaniu Leroya Sane. Bayern wygrał z Benfiką 4:0, a 33-latek zdobył 53. bramkę w tym sezonie. Wyrównał tym samym swój wyczyn z całego 2017 roku.

Lewandowski najwięcej w swojej karierze zdobył 54 gole (w 2019 roku), a to oznacza, że w najbliższych miesiącach kapitan reprezentacji Polski mocno wyśrubuje swój wyczyn. Brakuje mu tylko jednego gola do wyrównania rekordu, a przed nim w tym roku jeszcze kilkanaście meczów.

W obecnych rozgrywkach Lewandowski strzelił już 16 bramek w 12 meczach. To oznacza, że w przypadku podobnej regularności, napastnik Bayernu może mieć na koniec roku nawet 70 bramek. To byłby absolutny kosmos.

Zobacz także:
Strzelił kolejnego gola, Niemcy znów go krytykują. Oto co mu zarzucają
Rośnie mur Wojciecha Szczęsnego. Powraca cyniczny Juventus

Komentarze (3)
avatar
Anna Sar-1
22.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
1. Messi 2. Benzema, 3. Ronaldo, 4. Haaland 5. Boruc 6. Mohamed Salah 7. Mualler 8. Kevin Debroyne 9. Fabianski 10. Suarez 11. Cavani 12. Roben, 13. Mbappe 14. Mario Mandžukić 15. Luka Modrić 1 Czytaj całość
avatar
WPjestglupie
21.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
'Bayern wygrał z Benfiką 4:0, a 33-latek zdobył 53. bramkę w tym sezonie.' Chyba w roku panie Kubo.