Kibice GKP Gorzów Wlkp. przecierają oczy ze zdumienia. Ich pupile po pięciu rozegranych dotychczas kolejkach zajmują bardzo wysokie trzecie miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów. Warto wspomnieć, że gorzowianie na własnym obiekcie odnieśli komplet dwóch zwycięstw. W pokonanym polu zostawili nie byle kogo, bo Górnik Zabrze i Pogoń Szczecin. Oba pojedynki kończyły się wygranymi GKP Gorzów w stosunku 1:0. W ubiegłą niedzielę podopieczni Adama Topolskiego zremisowali 2:2 w Łęcznej z miejscowym Górnikiem.
Odmienna sytuacja panuje w obozie popularnej Stalówki. Zespół z województwa podkarpackiego w dotychczasowych pięciu spotkaniach ligowych zdobył zaledwie jeden punkt. Cztery porażki odpowiednio z Dolcanem Ząbki 1:4, Widzewem Łódź 0:1, Wisłą Płock 0:1, GKS-em Katowice 1:2 i remis 1:1 z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski sprawiły, że Stal Stalowa Wola znalazła się na przedostatnim miejscu w tabeli, a pozycja trenera Przemysława Cecherza stała się zagrożona. Potencjalna porażka w Gorzowie Wielkopolskim może być przysłowiowym "gwoździem do trumny" dla byłego trenera Tura Turek.
Mimo że oba kluby dzieli aż czternaście miejsc w tabeli trener gospodarzy Adam Topolski przestrzega przed huraoptymizmem. - Stalowa Wola rozegrała niezłe mecze i przegrywała dość pechowo, choćby w Płocku, gdzie stworzyła sobie kilka dogodnych okazji. W tamtej rundzie Stalówka potrafiła wywozić punkty z wyjazdów, dlatego musimy podejść do tego spotkania w pełni skoncentrowani. Tabela pokazuje, że przeciwnik jest w dołku, ale poziomem sportowym od nas rywal na pewno dużo nie odbiega - twierdzi trener GKP.
Zawodnicy gorzowscy odczuwają na pewno zmęczenie, gdyż w krótkim okresie czasu rozegrali trzy mecze, w tym zaliczyli dwa dalekie wyjazdy do Kluczborka (w ramach Remes Pucharu Polski), oraz Łęcznej. Dodatkowo trener Topolski nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Federico Moojena, Grzegorza Wana, Jakuba Szałka i Krzysztofa Ziemniaka. W kadrze zespołu z województwa lubuskiego nie ma także najlepszego zawodnika Mouhamadou Traore, który zdecydował się w ostatnim dniu okna transferowego na transfer do KGHM Zagłębie Lubin. Dlatego trener gorzowian będzie miał największy problem z obsadzeniem linii ataku, gdyż do dyspozycji będzie miał zaledwie trzech zawodników, na dodatek mało ogranych na zapleczu ekstraklasy: Mateusza Piątkowskiego, Sebastiana Janusińskiego i Michała Ilków - Gołąba.
W składzie Stali Stalowa Wola również możemy spodziewać się kilku zmian. Z racji tego, że czasu na odpoczynek po ostatnim ligowym pojedynku było mało, być może na boisku zameldują się zawodnicy, którzy nie zagrali przeciwko GKS-owi Katowice. Być może do podstawowej jedenastki trafi doświadczony Tadeusz Krawiec, który dobrze wypadł w pojedynku Remes Pucharu Polski z Wisłą Płock. Głównym problemem Stali jest gra obronna (dziewięć straconych goli w lidze), więc w tej formacji szykuje się najwięcej zmian. Mimo że zespół z Podkarpacia jest rozbity po porażce z GKS-em Katowice w ostatniej kolejce ligowej, to wszyscy piłkarze zielono-czarnych chcą się zrehabilitować, aby odzyskać dobre imię przed własnymi kibicami, którzy zawsze licznie wspierają swój zespół.
Obie ekipy poza meczem ligowym łączy również… atrakcyjny rywal w ramach 1/16 Remes Pucharu Polski. GKP Gorzów zmierzy się z Legią Warszawa, a Stal Stalowa Wola podejmie Lecha Poznań. Mecze odbędą się 22 i 23 września (wtorek/środa).
GKP Gorzów Wlkp. - Stal Stalowa Wola / śr 02.09.2009 r. godz. 17:00
Przewidywane składy:
GKP Gorzów: Janicki - Topolski, Jakosz, Wojciechowski, Truszczyński - Kaczorowski, Obem, Łuszkiewicz, Andruszczak - Piątkowski, Ilków - Gołąb.
Stal Stalowa Wola: Wierzgacz - Lebioda, Maciorowski, Piszczek, Wieprzęć - Trela, Krawiec, Uwakwe, Szymiczek - Migalewski, Mychalczuk.
Sędzia: Tomasz Cwalina (Gdańsk).
Wyślij SMS o treści SF STAL na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu GKP Gorzów Wlkp. - Stal Stalowa Wola
Wyślij SMS o treści SF STAL na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT