Fatalna defensywa Górnika Łęczna nie pozwoliła na sprawienie niespodzianki w Szczecinie

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Bartosz Śpiączka (z lewej) i Konstantinos Triantafyllopoulos (z prawej)
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Bartosz Śpiączka (z lewej) i Konstantinos Triantafyllopoulos (z prawej)

Pogoń Szczecin z 5. zwycięstwem w sezonie 2021/22 PKO Ekstraklasy i awansem na pozycję wicelidera rozgrywek. W meczu 10. kolejki Portowcy ograli u siebie Górnika Łęczna 4:1. Beniaminek znów zagrał słabo w obronie i do tej pory stracił już 26 goli.

Co oczywiste Pogoń była zdecydowanym faworytem niedzielnego starcia z walczącym o utrzymanie Górnikiem, którzy potrzebuje punktów niczym tlenu.

Od początku rywalizacji ton boiskowym wydarzeniom starali się nadawać gospodarze, a w ich szeregach aktywny na lewym skrzydle był Kamil Grosicki. Widoczny był również napastnik szczecinian, Piotr Parzyszek.

Natomiast w drużynie z Łęcznej brylował skrzydłowy Marcel Wędrychowski, który jest wypożyczony z Pogoni Szczecin i chciał się pokazać z jak najlepszej strony.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0

W 26. minucie świetnie z dystansu huknął Leandro, jednakże Dante Stipica zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

Po chwili za sprawą Sebastiana Kowalczyka skutecznie odpowiedzieli Portowcy. Pomocnik szczecińskiego klubu wykorzystał błędy defensywy gości (w szczególności Kamila Pajnowskiego) i po wbiegnięciu z pole karne rywala płaskim uderzeniem pokonał Macieja Gostomskiego.

Taki obrót spraw nie podłamał beniaminka PKO Ekstraklasy, który w 40. minucie doprowadził do remisu. Wówczas Wędrychowski zagrał znakomite, prostopadłe podanie do Bartosza Śpiączki, który celnie strzelił po długim rogu.

Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa konfrontacji zakończy się remisem, znów źle zachowała się formacja obronna Górnika. Najpierw piłki dośrodkowanej z prawego skrzydła nie wybił Gostomski, a później futbolówka trafiła w Kryspina Szcześniaka i wpadła do siatki.

Gospodarze trzeci cios zadali chwilę po zmianie stron. Paweł Stolarski zagrał piłkę na dwunasty metr do Kacpra Kozłowskiego (w trakcie tego starcia był obserwowany między innymi przez skauta AC Milan), zaś ten uderzył bez namysłu i zmieścił piłkę tuż przy słupku.

Podopieczni Kosty Runjaicia nie zamierzali zwalniać tempa i w 60. minucie wygrywali już 4:1. Wejście smoka zaliczył Michał Kucharczyk, który po zmienieniu Piotra Parzyszka, dopadł do piłki odbitej przez Macieja Gostomskiego i z bliskiej odległości wpakował ją do siatki.

Później tempo gry zdecydowanie spadło. Szczecinianie już tylko kontrolowali boiskowe wydarzenia i spokojnie dowieźli do końca zdecydowane zwycięstwo.

PKO Ekstraklasa, 10. kolejka:

Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna 4:1 (2:1)
1:0 - Sebastian Kowalczyk 30'
1:1 - Bartosz Śpiączka 40'
2:1 - Kryspin Szcześniak 45+1'
3:1 - Kacper Kozłowski 49'
4:1 - Michał Kucharczyk 60'

Składy:

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Paweł Stolarski, Konstantinos Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Jakub Bartkowski - Damian Dąbrowski, Kacper Kozłowski (74' Maciej Żurawski), Sebastian Kowalczyk (58' Rafał Kurzawa), Jean Carlos Silva (65' Luka Zahović), Kamil Grosicki (74' Mariusz Fornalczyk) - Piotr Parzyszek (58' Michał Kucharczyk).

Górnik Łęczna: Maciej Gostomski - Maciej Orłowski, Kryspin Szcześniak, Kamil Pajnowski, Leandro - Szymon Drewniak (83' Tomasz Tymosiak), Bartłomiej Kalinkowski (64' Łukasz Szramowski) - Marcel Wędrychowski (64' Jason Lokilo), Damian Gąska (75' Alex Serrano), Serhij Krykun (64' Michał Mak) - Bartosz Śpiączka.

Sędziował: Piotr Lasyk.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 34 22 8 4 67:24 74
2 Raków Częstochowa 34 20 9 5 60:30 69
3 Pogoń Szczecin 34 18 11 5 63:31 65
4 Lechia Gdańsk 34 16 9 9 52:39 57
5 Piast Gliwice 34 15 9 10 45:37 54
6 Wisła Płock 34 15 3 16 48:51 48
7 Radomiak Radom 34 11 15 8 42:40 48
8 Górnik Zabrze 34 13 8 13 55:55 47
9 Cracovia 34 12 10 12 40:42 46
10 Legia Warszawa 34 13 4 17 46:48 43
11 Warta Poznań 34 11 9 14 35:38 42
12 Jagiellonia Białystok 34 9 13 12 39:50 40
13 KGHM Zagłębie Lubin 34 11 5 18 43:59 38
14 Stal Mielec 34 9 10 15 39:52 37
15 Śląsk Wrocław 34 7 14 13 42:52 35
16 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 7 11 16 36:56 32
17 Wisła Kraków 34 7 10 17 37:54 31
18 Górnik Łęczna 34 6 10 18 29:60 28

Czytaj też:
-> Pogoń Szczecin zaatakuje ligowe podium. "Mamy powód do ostrożności"
-> Fortuna Puchar Polski: faworyci mieli szczęście, derby Krakowa z udziałem Wieczystej w 1/16 finału

Komentarze (2)
endriu122
3.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Pogoń . 
avatar
Legionowiak
3.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Pogoń Szczecin!