Rodzinna tragedia Nicoli Zalewskiego. Jose Mourinho dał mu szansę

Getty Images / Giampiero Sposito / Na zdjęciu: Nicola Zalewski (z lewej) i Felipe Anderson
Getty Images / Giampiero Sposito / Na zdjęciu: Nicola Zalewski (z lewej) i Felipe Anderson

Polski piłkarz stracił ojca, który w piątek zmarł na raka. Szkoleniowiec zadecydował, że piłkarz sam podejmie decyzję co do występu.

Nicola Zalewski, świeżo upieczony reprezentant Polski, zagrał w meczu Romy z Lazio. Piłkarz wszedł na boisko w 82. minucie, przy stanie 3:2 dla Lazio (więcej o spotkaniu TUTAJ). Piłkarz dostał szansę od szkoleniowca i sam miał zadecydować, czy chce grać.

Zawodnik w piątek stracił ojca, który zmarł na raka. - Zobaczymy, czy będzie w składzie, to będzie jego decyzja i jego wybór w oparciu o to, jak się będzie czuł - mówił trener Romy, Jose Mourinho, przed spotkaniem,

Zalewski uznał, że chce zagrać i być z zespołem. Drużyna upamiętniła zmarłego Krzysztofa Zalewskiego i w niedzielnych derbach zawodnicy zagrali z czarnymi opaskami na rękawach.

Ojciec piłkarza chorował na raka. - Mam najcięższą formę raka. Niestety, to nowotwór galopujący, z przerzutami. Po sześciu miesiącach chemioterapii było dobrze, później miałem zapaść i w ostatniej chwili mnie "wyciągnęli". Niedawno po prostu przestałem oddychać i było naprawdę groźnie - mówił Krzysztof Zalewski w materiale WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).

Krzysztof Zalewski przed śmiercią spełnił największe marzenie

AS Roma wspiera Nicolę Zalewskiego. Piękny gest klubu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić

Komentarze (0)