To nie był łatwy mecz dla reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata. Biało-Czerwoni pokonali Albanię 4:1, choć wynik nie oddaje przebiegu rywalizacji. Albańczycy, szczególnie w pierwszej połowie, prowadzili grę, ale podopieczni Paulo Sousy byli skuteczni do bólu. I to właśnie dzięki skuteczności odnieśli okazałe zwycięstwo.
- Myślę, że cel na ten mecz był jeden - wygrać. I to wykonaliśmy. Były pewne niedociągnięcia, przede wszystkim w pierwszej połowie. Strzeliliśmy bramkę i powinniśmy to spotkanie prowadzić na własnych warunkach. Oddaliśmy pole Albańczykom i stworzyli sobie kilka sytuacji - przyznał Jakub Moder przed kamerami TVP Sport.
Moder zdiagnozował również, co zmieniło się po przerwie w postawie obu drużyn. - W drugiej połowie wyszło to, że Albańczycy długo grali wysoko, zabrakło im sił i my to wykorzystaliśmy.
Wskazał też, na jakie zachowania zawodnicy i sztab muszą zwrócić uwagę w pomeczowej analizie. - Ich środkowi pomocnicy często schodzili do boku, musieliśmy za nimi gonić i zostawialiśmy ten środek odkryty. To jest do przeanalizowania - zakończył.
W niedzielę Polacy zagrają kolejny mecz w eliminacjach do mistrzostw świata. Na wyjeździe zmierzą się z San Marino.
Czytaj także:
- El. MŚ: W końcu! Dobrze, że Lewandowski miał swój dzień
- Cezary Kulesza zabrał głos po meczu Polaków. Pisze o swoim wymarzonym debiucie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał