Od najmłodszych lat Michał Janota był uważany za wielki talent. W bardzo młodym wieku zadebiutował w pierwszej drużynie Feyenoordu Rotterdam, później występował też w innych holenderskich klubach - Excelsiorze Rotterdam i Go Ahad Eagles.
W 2012 roku przeniósł się do Polski, gdzie grał w Koronie Kielce, Pogoni Szczecin, Górniku Zabrze, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Stali Mielec i Arce Gdynia. Najlepszy sezon rozegrał w klubie z Gdyni, gdzie w sezonie 2018/19 zdobył 10 bramek w PKO Ekstraklasie. Z Gdyni przeniósł się do Al Fateh SC z Arabii Saudyjskiej, ostatnio grał w australijskim Central Coast Mariners FC, jednak poza Europą zdobył przez dwa lata tylko jednego gola
.
Z Podbeskidziem Janota podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon. To drugie podejście Janoty do bielskiego klubu - wcześniej, w sezonie 2016/17 również na poziomie I ligi, rozegrał 23 mecze w klubie z Bielska-Białej, w których zdobył jedną bramkę.
Po trzech ligowych kolejkach Podbeskidzie, spadkowicz z PKO Ekstraklasy, plasuje się w Fortuna I lidze na 15. miejscu. Zespół z Bielska-Białej dwa razy zremisował i raz przegrał. 17 sierpnia zmierzy się z GKS-em Tychy.
Czytaj także:
Piłkarz Śląska sprawdzi się w Danii
Możliwe dwa ciekawe transfery Radomiaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą