El. Ligi Mistrzów: kolejny rywal już czeka na Legię Warszawa

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu od lewej: Pernambuco i Bartosz Slisz
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu od lewej: Pernambuco i Bartosz Slisz

Pierwsza przeszkoda pokonana, teraz może być nieco łatwiej. Przed Legią Warszawa II runda eliminacyjna Ligi Mistrzów i starcie z Florą Tallin.

Mistrz Polski był rozstawiony w losowaniach obu przeciwników na starcie kwalifikacji, lecz gdy wpadł na FK Bodo/Glimt, trudno było mówić o szczęściu. Liga norweska zajmuje aktualnie 20. miejsce w Europie, zaś PKO Ekstraklasa - zaledwie 32.

W tym kontekście wyeliminowanie mistrza Norwegii nie było oczywiste. Zupełnie inaczej wygląda układ sił w kolejnej fazie. Flora Tallin to mistrz Estonii - kraju, którego liga plasuje się dopiero na 52. pozycji na Starym Kontynencie (gorsze są tylko rozgrywki w Walii, Andorze oraz San Marino).

Flora wyeliminowała w I rundzie Hibernians FC i zrobiła to w bardzo przekonujący sposób. U siebie pokonała mistrza Malty 2:0, zaś na wyjeździe aż 3:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak on to zrobił?! Ta bramka wręcz zachwyca!

- Być może w II rundzie będzie nieco łatwiej, a to da Legii czas na zgranie się i znalezienie na siebie nowego pomysłu. Na razie mam wrażenie, że jeszcze go nie ma - powiedział WP SportoweFakty Maciej Szczęsny, były bramkarz klubu z Warszawy (w latach 1987-1996), który wywalczył z nią dwa mistrzostwa Polski.

Spotkania II rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów zaplanowano na 20-21 i 27-28 lipca. Zespół Czesława Michniewicza najpierw wystąpi u siebie.

Następnego potencjalnego przeciwnika legioniści poznają w najbliższy poniedziałek o godz. 12.00. Wtedy w Nyonie zaplanowano losowanie III rundy. Mistrz Polski nie będzie już miał przywileju rozstawienia.

Czytaj także:
UEFA odpowiedzialna za skandal na finale Euro 2020. "Sama siebie nie ukarze, spróbuje to przemilczeć"
Stulecie Lecha Poznań za pasem, a krytyka nie ustaje. Sukces może być dziełem przypadku

Komentarze (2)
avatar
G77
15.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nasza Legia zaciężna z gwiazdami światowego formatu powinna poradzić sobie 
avatar
tomjac3
15.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mam mieszane uczucia. Legia awansuje - jednak serce mniej raduje z powodu braku goli polskich strzelców.