La Liga. Kwadrans do niespodzianki w meczu Realu Madryt

PAP/EPA / Chema Moya / Na pierwszym planie zdjęcia: Karim Benzema
PAP/EPA / Chema Moya / Na pierwszym planie zdjęcia: Karim Benzema

W meczu Realu Madryt z Osasuną na pierwszego gola czekać trzeba było do 76. minuty. Do siatki gości trafił wówczas Eder Militao. Cztery minuty później wynik gry na 2:0 ustalił Casemiro.

W tym artykule dowiesz się o:

Real Madryt wciąż gra na dwóch frontach. Królewscy walczą o finał Ligi Mistrzów, a w La Lidze mają szansę na obronę tytułu. Kilka godzin przed potyczką mistrza Hiszpanii swoje spotkanie wygrał lider Atletico.

Królewscy od początku ruszyli na Osasunę. Goście także szukali swojej okazji, ale więcej szans mieli gospodarze. Świetnie między słupkami zespołu z Pampeluny zachowywał się jednak Sergio Herrera.

Wielkim kunsztem golkiper popisał się w 26. minucie, kiedy najpierw końcami palców na korner wybił strzał Edena Hazarda, a chwilę później skutecznie interweniował po strzale głową Marco Asensio. Jak się później okazało były to najlepsze okazje Realu w 1. połowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

Osasuna szansę miała po centro-strzale Manuela Sancheza w 23. minucie, który obronił Thibaut Courtois. Z kolei chwilę przed przerwą do siatki gospodarzy głową trafił Luiz Avila, ale w momencie podania był na spalonym.

Po zmianie stron wciąż przeważali mistrzowie Hiszpanii, jednak kreowali sobie dużo mniej szans bramkowych. To goście mieli okazję w 54. minucie. Mocno z dystansu uderzył Jon Moncayola, Courtois miał spore problemy przy interwencji.

Real bramkę mógł zdobyć w 67. minucie. Płaski strzał sprzed pola karnego oddał Rodrygo Goes, piłka przeleciała tuż obok słupka. Gol dla Królewskich padł dziewięć minut później. Isco dośrodkował z rzutu rożnego na siódmy metr, a stamtąd Eder Militao głową uderzył nie do obrony. Cztery minuty później Królewscy podwyższyli wynik. Indywidualną akcję przeprowadził Karim Benzema, który dograł do Casemiro. Ten jednak nie zdołał przyjąć piłki, która po przypadkowym odbiciu od pomocnika, wtoczyła się do bramki.

Prowadząc dwoma golami Królewscy mieli kilka kolejnych okazji, ale więcej bramek w meczu już nie padło. Real do Atletico traci dwa punkty. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki.

Real Madryt - Osasuna Pampeluna 2:0 (0:0)
1:0 - Eder Militao 76'
2:0 - Casemiro 80'

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Alvaro Odriozola, Eder Militao, Raphael Varane (46' Nacho), Marcelo (64' Miguel Gutierrez) - Casemiro, Antonio Blanco - Marco Asensio (83' Sergio Arribas), Eden Hazard (72' Isco), Vinicius Junior (64' Rodrygo Goes) - Karim Benzema.

Osasuna Pampeluna: Sergio Herrera - Nacho Vidal, David Garcia, Aridane Hernandez, Manuel Sanchez - Jon Moncayola, Lucas Torro (84' Jony), Javier Martinez (64' Darko Brasanac) - Roberto Torres (81' Enrique Barja), Luis Ezequiel Avila (64' Ante Budimir), Ruben Garcia (81' Adrian Lopez).

Żółte kartki: Martinez, Oier (Osasuna).

Sędzia: Guillermo Cuadra.

Czytaj także:
La Liga. Cztery gole w Bilbao. Real Valladolid tuż nad przepaścią
La Liga. Jeden klub krok od degradacji
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: