Roman Kołtoń nie szczędził krytyki Paulo Sousie w programie "Cafe Futbolu" na antenie Polsatu Sport. Znawca futbolu zarzucił selekcjonerowi Biało-Czerwonych, że... nie czyta zawodników, a jego decyzje personalne oraz taktyczne są na razie nietrafione.
- Po co przyszedł Sousa? Żeby było gorzej? Nie. Żeby było lepiej. Czy jest lepiej? Niekoniecznie. Na pewno kipi energią. To trzeba mu oddać. Rzeczywiście, jest to facet, który myśli, jak tę drużynę zmienić. Być może myśli aż zbyt ofensywnie. Może my nie mamy piłkarzy o aż takich predyspozycjach - podkreślił Kołtoń.
Dziennikarz nie rozumie, dlaczego np. Kamil Jóźwiak nie jest piłkarzem podstawowego składu. Jego zdaniem, cała prawa o Sousie wyjdzie jednak podczas Euro 2020 (w dniach 11 czerwca - 11 lipca).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność
- Staram się szukać siły Sousy i możliwości, które prawdopodobnie z tym trenerem się zwiększą. (...) Jeśli Sousa ma nie wystawiać w kluczowych meczach Glika albo Jóźwiaka, to znaczy, że będzie błądził strasznie. Wtedy już nic go nie uratuje. Ja nie będę go bronił - dodał.
Kołtoń nie zamierzał owijać w bawełnę. - Paulo Sousa nie może tylko kuglować piłkarzami. Jeśli to się tak skończy, to będzie straszny problem. (...) Po prostu nie czyta jeszcze polskich piłkarzy. Być może to zgrupowanie pod koniec maja i początek czerwca, dwa mecze towarzyskie, a później co najmniej trzy mecze turnieju finałowego pozwolą mu zupełnie inaczej czytać skład - podsumował.
Reprezentacja Polski pod wodzą Portugalczyka rozegrała do tej pory trzy mecze w el. MŚ 2022. Bilans selekcjonera to zwycięstwo (3:0 z Andorą), remis (3:3 z Węgrami) i porażka (1:2 z Anglią).
Zobacz:
Znany trener mocno o tym, co dzieje się wokół kadry. "Bardziej martwi się o swoje koryto niż o polską piłkę"
Tak Paulo Sousa motywował piłkarzy przed Anglią. "Nie bądźcie miękcy!" [WIDEO]