eWinner II liga: GKS Katowice pilnuje swojego skarbu. Rewelacja zatrzymana

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: GKS Katowice
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: GKS Katowice

Na prowadzeniu w wyścigu do Fortuna I ligi pozostaje GKS Katowice. Podopieczni Rafała Góraka zwyciężyli 2:1 z Pogonią Siedlce. Pierwsze punkty w rundzie wiosennej straciła w niedzielę Skra Częstochowa.

Tydzień temu GKS Katowice zwyciężył w meczu na szczycie ligi z Górnikiem Polkowice. Nagrodą za dobry występ było odzyskanie prowadzenia w tabeli. Tempo punktowania w czołówce pozostaje wysokie i po sobotnich zwycięstwach podopiecznych Janusza Niedźwiedzia oraz Chojniczanki drużyna z Katowic zleciała z pierwszego na trzecie miejsce. Miała jeszcze możliwość odpowiedzenia przeciwnikom w swoim spotkaniu z Pogonią Siedlce.

Podopieczni Rafała Góraka podeszli do meczu z odpowiednim nastawieniem i atakowali z rozmachem. Potrafili wykorzystać błędy popełniane przez Pogoń w obronie. Trafienia Filipa Kozłowskiego oraz Grzegorza Rogali pozwoliły katowiczanom zejść na przerwę z prowadzeniem 2:0. Siedlczanie podjęli jeszcze walkę i po strzale do bramki Miłosza Przybeckiego znaleźli się w kontakcie z przeciwnikiem. GKS zwarł szyki obronne i utrzymał wynik 2:1 do końca.

Skra Częstochowa rozpoczęła rundę wiosenną serią pozytywnych wyników. Odniosła komplet czterech zwycięstw, strzeliła sześć goli, a straciła dwa dopiero w poprzedniej konfrontacji z Wigrami Suwałki. W niedzielę Skra podjęła Bytovię Bytów, która była niepokonana od czterech kolejek, a w dwóch poprzednich zdobyła sześć punktów. Dotąd częstochowianie mieli korzystny bilans w pojedynkach z przeciwnikiem z województwa pomorskiego i nie chcieli go zepsuć.

Już w początkowym kwadransie Skra straciła podstawowego piłkarza. Z powodu kontuzji zszedł z boiska Adam Olejnik. Gospodarze starali się nie wybić z uderzenia, jednak w tym meczu stwarzanie sytuacji podbramkowych nie było dla nich prostym zadaniem. Bytovia zwietrzyła swoją szansę i krótko po przerwie odpowiedziała dwoma niecelnymi strzałami Przemysława Lecha. Podopieczni Kamila Sochy mieli też przewagę w posiadaniu piłki. Ostatecznie nikomu nie udało się przymierzyć do bramki i padł remis 0:0.

24. kolejka eWinner II ligi:

Pogoń Siedlce - GKS Katowice 1:2 (0:2)
0:1 - Filip Kozłowski 29'
0:2 - Grzegorz Rogala 38'
1:2 - Miłosz Przybecki 68'

Skra Częstochowa - Bytovia Bytów 0:0

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Górnik Polkowice 36 22 10 4 70:29 76
2 GKS Katowice 36 22 4 10 67:41 70
3 Chojniczanka Chojnice 36 19 10 7 63:34 67
4 Wigry Suwałki 36 18 10 8 51:35 64
5 KKS 1925 Kalisz 36 17 6 13 51:40 57
6 Skra Częstochowa 36 15 7 14 51:42 52
7 Śląsk II Wrocław 36 15 7 14 61:57 52
8 Garbarnia Kraków 36 14 10 12 49:50 52
9 Motor Lublin 36 12 14 10 48:44 50
10 Stal Rzeszów 36 14 8 14 58:60 50
11 Sokół Ostróda 36 14 4 18 50:56 46
12 Hutnik Kraków 36 13 6 17 47:61 45
13 Pogoń Siedlce 36 12 9 15 61:62 42
14 Lech II Poznań 36 11 7 18 47:58 40
15 Znicz Pruszków 36 10 8 18 37:55 38
16 Olimpia Elbląg 36 9 10 17 39:52 37
17 Olimpia Grudziądz 36 10 6 20 42:67 36
18 Błękitni Stargard 36 8 12 16 36:66 36
19 Bytovia Bytów 36 8 10 18 46:65 34


Czytaj także: Znalazł się mocny na Górnika Łęczna. W Opolu festiwal żółtych kartek

Czytaj także: Powróciła dobra energia w Arce Gdynia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora

Źródło artykułu: