Koronawirus zaatakował Lecha Poznań. Piłkarz został odizolowany

Materiały prasowe / Piłkarze Lecha Poznań
Materiały prasowe / Piłkarze Lecha Poznań

Zawodnik "Kolejorza" został zakażony koronawirusem. Wygląda na to, że niedzielny mecz Lecha z Pogonią nie jest jednak zagrożony.

Przed wyjazdem do Szczecina piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowego Lecha Poznań przeszli testy na obecność koronawirusie w organizmie. W sobotę klub wydał oficjalny komunikat w tej sprawie.

"Informujemy, że u jednego z zawodników pierwszej drużyny wynik badania jest pozytywny. Klub niezwłocznie wdrożył wszystkie procedury wymagane przepisami sanitarno-epidemiologicznymi" - czytamy.

Przedstawiciele "Kolejorza" postanowili nie ujawniać tożsamości piłkarza. Poinformowano, że zgodnie z zaleceniami służb medycznych, gracz został odizolowany od zespołu. Aktualnie przebywa na kwarantannie i czuje się dobrze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!

Reszta drużyny miała wynik negatywny, dlatego też udała się na spotkanie z "Portowcami". W najbliższych dniach odbędzie się kolejna seria testów. Wszystko wskazuje na to, że pierwotnie zaplanowany termin jednak nie ulegnie zmianie.

Mecz Pogoń Szczecin - Lech Poznań odbędzie się w niedzielę (7 marca) o godz. 15:00. Po 19 rozegranych kolejkach podopieczni Dariusza Żurawia znajdują się na 9. pozycji w stawce PKO Ekstraklasy.

Czytaj także:
Martin Sevela zadowolony z liderów. Jagiellonia potrzebuje resetu
Podbeskidzie uratowało wynik z Lechią. Zadecydował kunszt strzelecki Kamila Bilińskiego

Źródło artykułu: