Premier League. Everton - Manchester City. Gospodarze nie zgadzają się z decyzją władz ligi

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Evertonu
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Evertonu

- Domagamy się pełnego uzasadnienia przełożenia spotkania. Chcemy dowiedzieć się, dlaczego taka decyzja została podjęta - zakomunikowały władze Evertonu.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek o godz. 21:00 zaplanowany był mecz Everton - Manchester City. Decyzja o odwołaniu spotkania zapadła zaledwie na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Władze Premier League zdecydowały o przełożeniu tego starcia ze względu na zakażenia koronawirusem w szeregach "The Citizens". Klub z Manchesteru podał, że porozumiał się w tej sprawie z przedstawicielami Evertonu.

Zupełnie inne stanowisko przedstawiły władze drużyny z Goodison Park. Działacze "The Toffees" domagają się wyjaśnień.

- Żałujemy przełożenia meczu z Manchesterem City, nie tylko ze względu na kibiców na stadionie, lecz także z uwagi na wszystkich fanów przed telewizorami. Domagamy się pełnego uzasadnienia przełożenia spotkania. Chcemy dowiedzieć się, dlaczego taka decyzja została podjęta - czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie klubu.

Przepisy w lidze angielskiej zakładają, że mecz może się odbyć, jeżeli drużyna posiada 14 zawodników zdolnych do gry, w tym bramkarza. Protest Evertonu jest związany z tym, że Pep Guardiola miał do dyspozycji odpowiednią liczbę piłkarzy.

Czytaj także:
Premier League: Manchester United chce przedłużyć kontrakt z Edinsonem Cavanim
Premier League. Chelsea FC - Aston Villa. Frank Lampard: Nie mogę wymagać więcej

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami

Komentarze (2)
Livbar
29.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Skoro mieli 14 zdrowych to powinni grać. Duży może więcej.