Liga Narodów: Włochy - Polska. Grzegorz Krychowiak: Nie czuję na plecach oddechu młodszych kolegów, bo noszą maseczki

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

- Nie czuję oddechu młodszych kolegów na plecach, bo noszą maseczki - mówi pewny swego i wyluzowany Grzegorz Krychowiak, odnosząc się do coraz większej rywalizacji w środku pola reprezentacji Polski.

Coraz lepszy Jacek Góralski, wchodzący do kadry z drzwiami Jakub Moder, odrestaurowany Karol Linetty - rywalizacja w środkowej formacji zrobiła się nagle bardzo zacięta, a pozycja dotychczasowych pewniaków może być zagrożona.

W meczu towarzyskim z Ukrainą (2:0) znakomite wrażenie zrobił zwłaszcza Góralski - także w oczach jego konkurenta. - Bazą Jacka jest walka. On ma bardziej defensywne predyspozycje, ale pokazuje, że potrafi też grać do przodu, a futbol właśnie tego dziś od środkowych pomocników oczekuje. Zawodnicy, którzy wchodzą do zespołu, grają bez kompleksów i robią wszystko, żeby potem nie mieć jakiegokolwiek niedosytu. To pozytywnie wpływa na rozwój i daje wybór trenerowi - powiedział Grzegorz Krychowiak.

30-latek podkreśla, że rywalizacja go w żaden sposób nie przeraża. - Jest teraz bardzo duża, lecz to dla mnie coś pozytywnego, a przede wszystkim żadna nowość. Czuję rywalizację odkąd zacząłem grać w piłkę. Nie jest tak, że ona się pojawiła teraz. Nikt nie gra w kadrze za zasługi. Oddechu młodszych kolegów na plecach nie czuję, bo noszą maseczki - przyznał żartobliwie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!

Krychowiak nie obawia się utraty miejsca w składzie także dlatego, że jak sam twierdzi, potrafi się dostosować do wymagań konkretnego meczu. - Słucham trenera. Jeśli gram z dwoma ofensywnymi pomocnikami, to dla dobra zespołu sam muszę być defensywnym. Nie chcę grać radosnej piłki, bo to może mieć negatywny wpływ na całą drużynę. W Lokomotiwie Moskwa jestem zazwyczaj ustawiany trochę wyżej niż w kadrze. Wszystko zależy od przeciwnika.

Wobec bogactwa, jakie Jerzy Brzęczek ma aktualnie w środku pola, pojawiły się nawet pytania o ewentualne przesunięcie Krychowiaka na środek obrony. - Tu decyzja należy do trenera. Dwa lata temu była taka potrzeba w Lokomotiwie i grałem jako stoper. Na razie jednak czuję się dobrze fizycznie i wolałbym występować w pomocy - zaznaczył sam zainteresowany.

Najbliższe spotkania w Lidze Narodów Biało-Czerwoni rozegrają w niedzielę o godz. 20.45 (wyjazdowe z Włochami) oraz w środę o godz. 20.45 (domowe z Holandią).

Czytaj także:
Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem 2020 roku! Polak wygrał kolejny plebiscyt
PKO Ekstraklasa: dwa tygodnie przerwy Jakuba Kamińskiego. Ogromny pech pomocnika Lecha Poznań

Komentarze (2)
avatar
Leszek Mazur
14.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nadaje sie tylko do obierania ziemiakow 
avatar
alutek
13.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To co prezentuje obecnie Krychowiak jest jego prawdziwym poziomem. To co reprezentował w Sevilli i podczas Euro 2016 to był jego najlepszy czas który już nie wróci i trzeba się z tym pogodzić. Czytaj całość