Swój ostatni mecz w Serie A reprezentant Polski rozegrał 27 września. Wtedy SSC Napoli pokonało Genoa CFC 6:0, a Piotr Zieliński zdobył gola oraz zaliczył asystę. Później klub z Neapolu poinformował, że u Polaka po przeprowadzeniu testu wykryto zakażenie koronawirusem. Zieliński został odizolowany od zespołu.
Po ponad miesiącu Polak wrócił do meczowej kadry SSC Napoli i nie jest wykluczone, że trener Gennaro Gattuso da mu szansę występu w spotkaniu przeciwko US Sassuolo. Zieliński nadrobił już zaległości treningowe i wraca do formy.
Zieliński z powodu zakażenia koronawirusem nie zagrał w czterech spotkaniach. Opuścił trzy ligowe mecze i jeden mecz Ligi Europy. Nie wystąpił także w meczu LE przeciwko Realowi Sociedad, choć znalazł się wtedy w kadrze na to spotkanie. To był sygnał, że Zieliński wraca do formy.
Polak łagodnie przechodził chorobę COVID-19. Najpierw Zieliński przebywał w izolacji w ośrodku treningowym klubu, później wrócił do domu, ale wyniki kolejnych testów wychodziły pozytywne. Zieliński czuł się jednak na tyle dobrze, że mógł wykonywać ćwiczenia ustalone przez klubowych trenerów.
Jego żona Laura Słowiak w mediach społecznościowych ostrzegała przed koronawirusem i jego skutkami. "Uważajcie na siebie i nie lekceważcie objawów, to nie jest "zwykłe przeziębienie". Zwykłe przeziębienie nie powoduje u sportowca, który robi tygodniowo kilkadziesiąt km, zadyszki przy wchodzeniu po schodach czy krojenia chleba i różnych innych dziwnych objawów" - napisała na InstaStory na początku października.
Mecz pomiędzy SSC Napoli i US Sassuolo zaplanowany jest na niedzielę 1 listopada, a jego początek wyznaczono na godzinę 18:00. Transmisja dostępna będzie na kanale Eleven Sports 1 oraz na platformie WP Pilot.
Czytaj także:
"Duże napięcie psychiczne". Flick wyjawił prawdę o Lewandowskim
Najgorszy początek Barcelony od 18 lat. Wymowne słowa Ronalda Koemana
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Słowacja krok od wyjazdu na mistrzostwa Europy i rywalizacji z Polską w grupie. "Wszystko może się zdarzyć"