Bundesliga: Revierderby wydarzeniem kolejki. Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek zagrają z rywalami z góry tabeli

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / M. Donato / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / M. Donato / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
zdjęcie autora artykułu

Konfrontacja Borussii Dortmund z Schalke 04 Gelsenkirchen to jedna z najbardziej prestiżowych w Bundeslidze. Bayern Monachium podejmie czwarty Eintracht Frankfurt, a Hertha BSC odwiedzi lidera RB Lipsk. W 5. kolejce nie brakuje ciekawych zestawień.

Borussia Dortmund nie przekonała o rosnącej formie na początek rywalizacji w Lidze Mistrzów. Porażka 1:3 z Lazio sprawiła, że podopieczni Luciena Favre'a będą musieli gonić przeciwników w następnych kolejkach, a wywalczenie awansu skomplikowało się. Borussia miała problem z energicznymi "debiutantami", a sposób, w jaki wypracował gole Ciro Immobile świadczył o tym, że nie odrobiła lekcji przed meczem w Rzymie. Borussia również miała swoje szanse i fragmenty, w których prowadziła grę, ale przekuła tylko jedną akcję w bramkę Erlinga Haalanda.

Wszyscy pucharowicze mają gęsto wypełnione meczami kalendarze, więc i Borussia może szybko zapomnieć o niepowodzeniu dzięki dobremu wynikowi w prestiżowych Revierderbach. Drużyna Łukasza Piszczka podejmie Schalke 04 Gelsenkirchen. Konfrontacje drużyn z Zagłębia Ruhry są nazywane przez Niemców "matką wszystkich derbów", ich historia sięga 1925 roku, a pojedynków o stawkę rozegrano już 156.

Borussia stara się objąć prowadzenie w bilansie meczów z regionalnym przeciwnikiem, ale że odniosła dotąd 53 zwycięstwa przy 60 wygranych Schalke, to potrzebuje do wykonania zadania kilku sezonów regularnych sukcesów. Od lat z reguły przystępuje do konfrontacji z zespołem z Gelsenkirchen w roli faworyta, mimo to Schalke pozostaje niewygodnym przeciwnikiem. Odniesione po piłkarskim lockdownie zwycięstwo 4:0 było pierwszym Borussii w roli gospodarza Revierderbów od listopada 2015 roku. Schalke w poprzedniej kolejce zremisowało 1:1 z Unionem Berlin i zdobyło punkt po paśmie sześciu porażek w Bundeslidze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo

Bayern Monachium w Lidze Mistrzów wystartował dobrze, a zwycięstwo 4:0 z Atletico Madryt było jego 12. z rzędu w europejskim pucharze. Tydzień temu Bawarczycy przeskoczyli na pozycję wicelidera Bundesligi, a Robert Lewandowski dzięki dubletowi w wygranej 4:0 konfrontacji z Arminią Bielefeld jest ponownie na prowadzeniu w rankingu strzelców i w klasyfikacji kanadyjskiej Bundesligi. Drużyna Hansiego Flicka podejmie Eintracht Frankfurt, który ma tylko o punkt mniej od niej w tabeli i jest jednym z czterech niepokonanych klubów w niemieckiej elicie.

Bayern w poprzednim sezonie poniósł porażkę 1:5 z Eintrachtem. Niewiele później w klubie rozpoczął się proces zmian z bardzo pozytywnym efektem. Po rozstaniu z trenerem Niko Kovacem jego następca Hansi Flick stworzył z Bayernu maszynę do zwyciężania. Bawarczycy zdążyli już dwa razy odegrać się się przeciwnikowi z Frankfurtu w Bundeslidze i w Pucharze Niemiec, a konfrontacji o punkty z Eintrachtem u siebie nie przegrał od 2000 roku. Celem podopiecznych Adiego  Huettera jest powrót do europejskich pucharów po rocznej nieobecności, a w Monachium spróbują postawić opór.

Drugi z trzech powoływanych ostatnio przez Jerzego Brzęczka napastników może zagrać przeciwko liderowi RB Lipsk. Krzysztof Piątek w dwóch poprzednich meczach Herthy BSC był zmiennikiem, być może uraz Jhona Cordoby otworzy przed nim szansę na występ w większym wymiarze czasowym. Na razie żaden klub w Bundeslidze nie stracił mniej goli niż RB Lipsk, dlatego zawodników ofensywnych z Berlina czeka trudne zadanie.

Hertha przegrała w tym sezonie trzy z czterech meczów ligowych, a także odpadła z Pucharu Niemiec. Drużyna Bruno Labbadii poniosła tydzień temu porażkę 0:2 z VfB Stuttgart i to kolejna z cyklu jej wstydliwych wpadek. Od czasu awansu klubu z Lipska do Bundesligi przegrał on tylko raz z Herthą, ale stało się to akurat na jego stadionie. W maju w Lipsku było 2:2 po interesującym pojedynku, a generalnie 38 goli w ośmiu konfrontacjach tych klubów daje wysoką średnią blisko pięciu trafień co 90 minut.

5. kolejka Bundesligi:

VfB Stuttgart - 1.FC Koeln / pt. 23.10.2020 godz. 20:30

Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt / sob. 24.10.2020 godz. 15:30

RB Lipsk - Hertha BSC / sob. 24.10.2020 godz. 15:30

1.FC Union Berlin - SC Freiburg / sob. 24.10.2020 godz. 15:30

Borussia Dortmund - Schalke 04 Gelsenkirchen / sob. 24.10.2020 godz. 18:30

VfL Wolfsburg - Arminia Bielefeld / nd. 25.10.2020 godz. 15:30

Werder Brema - TSG 1899 Hoffenheim / nd. 25.10.2020 godz. 18:00

Bayer 04 Leverkusen - FC Augsburg / pon. 26.10.2020 godz. 20:30

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bayern Monachium 34246499:4478
2 RB Lipsk 34198760:3265
3 Borussia Dortmund 342041075:4664
4 VfL Wolfsburg 341710761:3761
5 Eintracht Frankfurt 341612669:5360
6 Bayer 04 Leverkusen 3414101053:3952
7 1.FC Union Berlin 341214850:4350
8 Borussia M'gladbach 3413101164:5649
9 VfB Stuttgart 341291356:5545
10 SC Freiburg 341291352:5245
11 TSG 1899 Hoffenheim 3411101352:5443
12 1.FSV Mainz 05 341091539:5639
13 FC Augsburg 341061836:5436
14 Hertha Berlin 348111541:5235
15 Arminia Bielefeld 34981726:5235
16 1.FC Koeln 34891734:6033
17 Werder Brema 347101736:5731
18 Schalke 04 Gelsenkirchen 34372425:8616

Czytaj także: RB Lipsk wzmocnił atak. Alexander Sorloth ma zastąpić Timo Wernera Czytaj także: Robert Lewandowski ma już 21 trofeów!

Źródło artykułu: