PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków strzeliła sześć goli. Stal Mielec zmieciona z własnego boiska

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
zdjęcie autora artykułu

Świetna partia Wisły Kraków w Mielcu. Przyjezdni sprowadzili beniaminka do roli tła, grali agresywnie oraz ofensywnie i zwyciężyli 6:0. Nie minęła godzina i Stal była na łopatkach.

W tym artykule dowiesz się o:

Wisła Kraków od początku pokazała, kto rządzi na boisku. Przyjezdni raz po raz sunęli w kierunku bramki gospodarzy i tworzyli zamieszanie w polu karnym Rafała Strączka. Piłka płynnie cyrkulowała między zawodnikami Białej Gwiazdy, przez co Stal Mielec miała problem z opuszczeniem własnej połowy boiska. Ten fragment przewagi został udokumentowany pierwszym golem.

W 10. minucie Michal Frydrych główkował na 1:0. Defensor zaskoczył ospałych obrońców Stali i strzelił z bliska do siatki po wrzucie z autu Dawida Abramowicza. W odpowiednim momencie wystartował, ominął przeciwników, a Rafał Strączek nie miał szans na uratowanie beniaminka.

Nową nadzieją Wiślaków na regularne strzelanie goli jest Felicio Brown Forbes, którego sprowadzili w ostatnim dniu okna transferowego z Rakowa Częstochowa. Występ w Mielcu rozpoczął od zmarnowana dwóch sytuacji podbramkowych, ale trzecią już wykorzystał. W 29. minucie strzelił na 2:0 piętą, będąc tyłem do bramki i tracąc równowagę. Okazało się, że im trudniej, tym łatwiej jest przymierzyć Forbesowi. Podawał Patryk Plewka, który popisał się rajdem na prawej stronie.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ekspert krytycznie o zamknięciu stadionów. "Takie gwałtowne restrykcje są przesadą"

Trener Artur Skowronek triumfował w konfrontacji z klubem, który prowadził jeszcze w poprzednim sezonie. Właśnie ze Stali Mielec przeniósł się do Wisły Kraków, a jego obecni podopieczni siali spustoszenie na połowie gospodarzy. W 39. minucie Chuca strzelił z kilkunastu metrów na 3:0 po dograniu Yawa Yeboaha. Taki wynik nie pozostawiał złudzeń, która drużyna prezentuje się lepiej i jest na drodze po komplet punktów.

Wisła przed przerwą reprezentacyjną miała problem z wygrywaniem, nie pokonała trzech przeciwników z rzędu, ale w Mielcu zagrała jak nowo narodzona. Było to prostsze dlatego, że Stal statystowała. Już w poprzednim spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała nie prezentowała się dobrze, a pojedyncze zrywy Petteriego Forsella i Pawła Tomczyka to było za mało, żeby podjąć walkę z przeciwnikiem z województwa małopolskiego.

Trener gospodarzy przeprowadził dwie zmiany w przerwie, ale zamiast coś nimi poprawić, to było jeszcze gorzej. Wisła Kraków była drapieżna i skuteczna tak jakby w Mielcu chciała odkupić wszystkie niepowodzenia sprzed przerwy reprezentacyjnej. Minęło tylko 10 minut drugiej połowy i zamiast 3:0 było 6:0. Dwa uderzenia do bramki Rafała Strączka oddał Yaw Yeboah, a jedno Patryk Plewka. Młody pomocnik wykonał dobitkę uderzenia Jeana Carlosa.

Stal próbowała strzelić gola honorowego, który choć odrobinę poprawiłby wynik meczu. Paweł Tomczyk był blisko, ale po przelobowaniu Mateusza Lisa znalazł się jeszcze Maciej Sadlok i interweniował blisko linii bramkowej. Tego dnia nawet szczęście nie sprzyjało gospodarzom, a Biała Gwiazda odniosła zwycięstwo 6:0 - najwyższe wyjazdowe w PKO Ekstraklasie od 19 września 2015 roku. Wtedy zdemolowała Podbeskidzie, tym razem padło na Stal.

Stal Mielec - Wisła Kraków 0:6 (0:3) 0:1 - Michal Frydrych 10' 0:2 - Felicio Brown Forbes 29' 0:3 - Chuca 39' 0:4 - Yaw Yeboah 47' 0:5 - Yaw Yaboah 53' 0:6 - Patryk Plewka 55'

Składy:

Stal: Rafał Strączek - Krystian Getinger (46' Andreja Prokić), Wojciech Błyszko, Kamil Kościelny, Marcin Flis (75' Mateusz Żyro) - Mateusz Matras, Maciej Urbańczyk - Petteri Forsell (60' Jakub Wróbel), Maciej Domański (46' Martin Sus), Grzegorz Tomasiewicz - Paweł Tomczyk (65' Łukasz Zjawiński)

Wisła: Mateusz Lis - Dawid Szot (71' Konrad Gruszkowski), Michal Frydrych, Maciej Sadlok, Dawid Abramowicz - Patryk Plewka, Vullnet Basha (89' Daniel Hoyo-Kowalski), Chuca - Yaw Yeboah, Felicio Brown Forbes (71' Fatos Beciraj), Jean Carlos Silva (78' Michał Mak)

Żółte kartki: Flis, Zjawiński (Stal) oraz Jean Carlos (Wisła)

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Legia Warszawa 30197448:2464
2 Raków Częstochowa 30178546:2559
3 Pogoń Szczecin 30157836:2352
4 Śląsk Wrocław 301110936:3243
5 Warta Poznań 301341333:3243
6 Piast Gliwice 301191039:3242
7 Lechia Gdańsk 301261240:3742
8 KGHM Zagłębie Lubin 301181138:4041
9 Lech Poznań 309101139:3837
10 Górnik Zabrze 301071331:3337
11 Jagiellonia Białystok 301071339:4837
12 Wisła Kraków 30891339:4233
13 Wisła Płock 30891337:4433
14 Cracovia 30813928:3232
15 Stal Mielec 306111331:4729
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30671729:6025

Czytaj także: Tomas Petrasek grał w przerwie reprezentacyjnej dla Czech Czytaj także: Damian Bohar już w nowym klubie. NK Osijek sprowadził lidera KGHM Zagłębia Lubin

Źródło artykułu: