Reprezentacja Polski została liderem swojej grupy po zwycięstwie nad Bośnią i Hercegowiną 3:0. Drużyna Jerzego Brzęczka tym razem nie pozostawiła złudzeń, że była zdecydowanie lepsza od swojego przeciwnika. Piłkarze w pełni zasłużyli na pochwały.
Na środku obrony pełne spotkanie rozegrał Jan Bednarek. Zawodnik Southampton po spotkaniu był zadowolony z postawy całego zespołu.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Na boisku była pełna kontrola. Po czerwonej kartce przeciwnik tylko kilka razy był w naszym polu karnym i nie stworzył żadnego zagrożenia. Możemy być zadowoleni, że zachowaliśmy koncentrację, ustrzegliśmy się prostych błędów i w pełni kontrolowaliśmy mecz. Było kilka ciekawych akcji, dużo szybkiej gry i tego, czego oczekiwał od nas trener. Myślę, że możemy być w pełni zadowoleni - mówi Bednarek w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Szczere wyznanie Macieja Rybusa. "To nie byłoby fair"
Obrońca Biało-Czerwonych jednak zdaje sobie sprawę, że mecz mógł inaczej wyglądać. Naszym piłkarzom sprawę ułatwiła czerwona kartka, którą w 14. minucie otrzymał Anel Ahmedhodzić.
- Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie. Bośniacy mają klasowych zawodników jak Dzeko czy Pjanić. Spodziewaliśmy się, że będziemy musieli ciężko pracować, aby osiągnąć sukces. Mieliśmy delikatne problemy w pressingu, gdy rywale wychodzili z piłką od swojej bramki. Dlatego czerwona kartka mimo wszystko ustawiła spotkanie - komentuje obrońca.
Reprezentacja Polski w listopadzie rozegra ostatnie dwa mecze w Lidze Narodów. Najpierw zagramy na wyjeździe z Włochami (15.11), a potem u siebie z Holandią (18.11).
Liga Narodów. Bośnia - Polska. Robert Lewandowski: Przy bramkach było widać jakość >>
Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Jerzy Dudek tonuje nastroje. "Mieliśmy mocno ułatwione zadanie" >>