Ligue 1. Marco Verratti o błędzie Marcina Bułki. "Podanie było za krótkie"

Getty Images / Thananuwat Srirasant / Na zdjęciu: Marco Verratti
Getty Images / Thananuwat Srirasant / Na zdjęciu: Marco Verratti

- Nie wiem czyj to był błąd. Poprosiłem o piłkę, ale podanie było trochę za krótkie - mówi Marco Verratti o kluczowej sytuacji z meczu RC Lens - PSG (1:0). To do niego zagrywał Marcin Bułka w akcji, po której padł gol dla rywali.

Paris Saint-Germain miało mało czasu na przygotowanie się do sezonu Ligue 1, jednak kibice mistrza Francji liczyli na pokonanie beniaminka z Lens w pierwszym meczu nowych rozgrywek.

Drużyna Thomasa Tuchela zaliczyła jednak wpadkę i przegrała na wyjeździe 0:1 (0:0). Bardzo duży błąd przy golu dla gospodarzy zaliczył polski bramkarz Marcin Bułka, który chciał podać piłkę do partnera z drużyny, ale ta trafiła do napastnika rywali.

Tym partnerem był Marco Verratti. Po końcowym gwizdku reprezentant Włoch skomentował całą sytuację przed kamerami Canal +.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz

- Tak, poprosiłem o piłkę, zawsze tak robię, taki mam styl. Wiem, że to ryzykowne, ale gdybym tego nie robił, to musiałbym zrezygnować z futbolu - rozpoczął pomocnik PSG.

- Co tam się stało? Pokazałem się do gry, ale podanie było trochę za krótkie. Czyj to był błąd? Nie wiem - dodał.

Verratti ocenił, że po tak krótkich przygotowaniach i bez kilku podstawowych graczy, PSG nie miało wielkich szans na pokazanie lepszej gry. - Zrobiliśmy, co mogliśmy. Przecież graliśmy pierwszy raz w takim składzie. Teraz musimy odpocząć, bo za kilka dni znów czeka nas to samo - podsumował Włoch.

Już w niedzielę PSG podejmie na własnym boisku wicemistrza kraju, Olympique Marsylia.

Trener PSG skomentował błąd Marcina Bułki. Czytaj więcej--->>>

Francuskie media o błędzie polskiego bramkarza PSG--->>>

Źródło artykułu: