"Na polecenie Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego Prokuratura Regionalna w Warszawie na podstawie art. 7 Kpc przystąpiła do dwóch postępowań sądowych o ochronę dóbr osobistych prowadzonych przed Sądem Okręgowym w Warszawie z powództwa Zbigniewa Bońka przeciwko dziennikarzowi Piotrowi Nisztorowi oraz Forum S.A. - wydawcy "Gazety Polskiej Codziennie" - taką informację w komunikacie przekazała Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Boniek wytoczył powództwo w związku z publikacjami Piotra Nisztora, które odnosiły się do przeszłości powoda i jego powiązaniach, jak również do działalności kierowanego przez niego Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował ostatnio, że "Gazeta Polska Codziennie" przez rok nie może pisać o prezesie PZPN artykułów, "w których zawarte będą zarzuty i twierdzenia dotyczące: powiązania (w przeszłości lub obecnie) z władzami komunistycznej Polski, Służbą Bezpieczeństwa; pełnienia w PZPN roli gwaranta i rzecznika systemu komunistycznego; sprawowania funkcji prezesa PZPN w sposób nieetyczny, naruszający prawo i nietransparentny; popełnienia przestępstwa karnoskarbowego poprzez nieujawnienie przed urzędem skarbowym 1 100 000 euro dochodu i nieodprowadzenie podatku od tej kwoty".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze
Prokuratura - co czytamy w oświadczeniu - podaje, że sąd wydał decyzję kontrowersyjną, zakazując Nisztorowi przez rok pisania artykułów na temat Bońka i jego działalności w "zakresie objętym pozwem".
"Decyzja Sądu budzi kontrowersje, z uwagi na ograniczenie - pod groźbą sankcji finansowych - konstytucyjnej wolności słowa, która jest wartością nadrzędną, jak również naruszenie prawa obywateli do informacji. Udział prokuratora w tych postępowaniach ma na celu zagwarantowanie ochrony praworządności i interesu społecznego" - informuje warszawska prokuratura.
Zbigniew Boniek w ostatniej rozmowie z RMF FM wyjaśniał, dlaczego starał się o nałożenie na "GPC" zakazu pisania o w/w rzeczach. - Z prostej przyczyny. Mój próg odporności na krytykę jest bardzo wysoki i przez 64 lata nigdy nie zdarzyło mi się, bym przeciwko komukolwiek złożył pozew do sądu. Pan Nisztor i "Gazeta Polska Codziennie" zrobili sobie jednak codzienny serial z nieprawdziwymi informacjami. Muszę dbać o siebie - powiedział.
- O Bońku może pan pisać, ile i jak pan chce i może pan Bońka krytykować. Nie może pan jednak pisać, że Boniek jest związany ze służbami i mówić, że to wolność słowa. Boniek był solą w oczach służb ubeckich - zapewniał w rozmowie prezes PZPN.
Zobacz także:
Transfery. PSG miało chrapkę na Messiego. Dyrektor klubu zabrał głos
Liga Narodów. Bośnia - Polska. Mateusz Borek krytykuje. "Brakuje radości w grze. Gdzie to wszystko zaginęło?"