W sobotę w Lizbonie zostanie rozegrany czwarty ćwierćfinał turnieju Ligi Mistrzów 2020, w którym Manchester City zmierzy się z Olympique Lyon. Początek spotkania na Estadio Jose Alvalade o godz. 21:00.
Brazylijski obrońca zespołu z Lyonu, Marcelo, jest optymistą. - Piłka nożna jest niesamowita, czasem zdarzają się niezrozumiałe rzeczy. W Lizbonie, bez kibiców i na neutralnym boisku, wszystko może się zdarzyć. Szanse oceniam 50/50. Jeśli zagramy tak, jak przeciwko PSG i Juventusowi, to jestem pewien, że możemy awansować - zapowiedział były zawodnik Wisły Kraków w rozmowie z dziennikiem "L'Equipe".
33-letni piłkarz rozpoczynał wielką karierę w Polsce i dziś chwali sobie ten okres. Marcelo występował w Wiśle w latach 2008-10. Z Białą Gwiazdą zdobył tytuł mistrza Polski (w 2010 r.). Potem reprezentował barwy Hannoveru 96 i Besiktasu Stambuł.
- To było dla mnie ważne doświadczenie. Ale nie byłem sam. Przyjechałem do Polski z żoną. Jesteśmy razem od 14 lat. Ona też jest sekretem mojego sukcesu. Polska jest idealna do odkrywania europejskiej piłki. Kiedy przyjechałem tam zimą było około 30 stopni na minusie. Było ciężko - zdradził Brazylijczyk.
- Lubię odkrywać różne miejsca. Mam przyjaciół we wszystkich krajach, w których grałem. Przyjeżdżam czasami ich odwiedzać w Polsce czy w Niemczech... - dodał Marcelo.
Transmisja z meczu Man City - Lyon będzie dostępna w TVP2 i Polsat Sport Premium 1. Mecz obejrzysz też w WP Pilot.
Zobacz:
Liga Mistrzów. Andrzej Juskowiak: Od Roberta Lewandowskiego musimy wymagać więcej
Bundesliga. Łukasz Piszczek zrezygnował z bycia wicekapitanem Borussii Dortmund
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Immobile z żoną świętują pokonanie Lewandowskiego