Euzebiusz Smolarek przez rozpoczęciem minionego sezonu trafił na wypożyczenie do angielskiego Boltonu. W barwach Kłusaków wystąpił jednak tylko 12 razy i nie zdobył żadnej bramki. Już po kilku tygodniach wiadomo było, że 28-letni zawodnik wróci do Hiszpanii.
W Racingu wcale nie jest lepiej. Najpierw "Ebi" udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym skrytykował władze klubu, a potem trener Juan Carlos Mandia oświadczył, że nie widzi Polaka w składzie i chce się go pozbyć. A przecież bohater eliminacji do Mistrzostw Europy 2008 liczył na lepszą sytuację, skoro w klubie jest nowy szkoleniowiec.
Smoralek zagrał w dwóch ostatnich sparingach Racingu z niemieckimi drużynami: TuS Koblenz i Rot Weiss Oberhausen. Oba mecze hiszpański klub przegrał 0:1. W sobotniej konfrontacji z Koblenz miał dwie dogodne okazje, zmarnował sytuację sam na sam, ale i tak został bardzo dobrze oceniony przez dziennikarzy.
Jak donoszą żurnaliści z "Asa", Smolarek nie ma jednak żadnych szans na miejsce drużynie. Wydaje się więc, że już niedługo zmieni barwy klubowe.