Transfery. Potężne zamieszanie w Dynamie Kijów. Mircea Lucescu jednak obejmie zespół?

Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Mircea Lucescu
Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Mircea Lucescu

Mircea Lucescu odszedł z Dynama Kijów po czterech dniach pracy, ale wszystko wskazuje na to, że Rumun zostanie jednak szkoleniowcem ukraińskiej drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Sytuacja z zatrudnieniem Mircey Lucescu w Dynamie Kijów zaczyna przypominać kabaret. Jak poinformował rumuński portal looksport.ro, 74-letni Lucescu we wtorek pojechał do Kijowa, żeby porozmawiać z prezydentem Igorem Surkisem na temat objęcia Dynama.

Doświadczony trener w zeszłym tygodniu podpisał dwuletni kontrakt z Dynamo Kijów, ale jego przybycie zostało zakwestionowane przez fanów ukraińskiej drużyny. Rumun został trenerem zespołu Tomasza Kędziory w czwartek, a w... poniedziałek, po protestach kibiców, zrezygnował ze stanowiska (więcej szczegółów - TUTAJ).

Lucescu złożył dymisję, ale wygląda na to, że klub jej nie przyjął. "Fala emocji kibiców Dynama nie może być czynnikiem decydującym dla przyszłości zespołu przygotowywanego do walki o nowe cele pod pańskim kierownictwem. Bierzemy pod uwagę ryzyko z tym związane" - napisali działacze Dynama w korespondencji do szkoleniowca.

"Będziemy musieli przetrwać kilka burz. Razem podejmujemy nowe wyzwania i dalej razem piszemy wspaniałą historię naszego zespołu" - czytamy w liście do Lucescu, którego treść ujawnił looksport.ro.

Lucescu nie jest popularny w Kijowie z powodu tego, że był twórcą potęgi odwiecznego rywala Dynama - Szachtara Donieck. W klubie ze wschodu Ukrainy pracował w latach 2004-16, zdobywając m.in. osiem tytułów mistrza kraju oraz Puchar UEFA w sezonie 2008/09.

Zobacz:
Ukraina. Mircea Lucescu wraca na Ukrainę. Doświadczony Rumun objął Dynamo Kijów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie

Komentarze (0)