Tomas Pekhart w lutym tego roku trafił do Legii Warszawa. Czeski napastnik już strzelił cztery gole w PKO Ekstraklasie. W dodatku świetnie mu się układa w życiu prywatnym. Ma piękną żonę i zaledwie kilkumiesięczną córeczkę. Jeszcze niedawno jednak nie było u niego tak wesoło.
Czech opowiedział o swoich problemach w "Fakcie". Życie go zaskoczyło, gdy dowiedział się, że nie będzie mógł mieć dzieci. To był cios dla niego i życiowej partnerki.
- Moja żona dostała wyniki, przez jakiś czas nie chciała mi o nich powiedzieć. Widziałem po niej, że coś się dzieje, że chodzi smutna. Kiedy to usłyszałem, to wiadomo, że byłem przybity, ale cieszyłem się, że z jej zdrowiem jest wszystko w porządku. Problem leżał we mnie. Kiedy jest po stronie kobiety, to jest to dla niej trudniejsze do zniesienia, dlatego w tej całej sytuacji dobrze się stało, że dotyczył mnie - opowiada.
Od tamtej pory uciążliwe dla nich były rodzinne spotkania. Wszyscy ich naciskali, by postarali się o dziecko, ale nie wiedzieli, że to niemożliwe. Dopiero po jakimś czasie przyznali bliskim, w czym leży problem. Wszyscy pogodzili się z tym, że Pekhart nie będzie mieć potomstwa, ale wtedy wydarzył się cud.
Dokładnie 19 grudnia 2019 roku na świat przyszła zdrowa córeczka. Noelia Sarah dziś jest oczkiem w głowie szczęśliwych rodziców.
- Ta historia mi pokazała mi, że wszystko jest w życiu możliwe. Nie można tracić nadziei. Po tych wszystkich diagnozach doceniamy każdą wspólną chwilę - mówi napastnik Legii.
PKO Ekstraklasa. Tak płaci Legia Warszawa. Znamy zarobki Filipa Mladenovicia >>
Transfery. Legia Warszawa zainteresowana Dominikiem Hładunem. To on zastąpi Radosława Majeckiego? >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Georgina Rodriguez na snopie siana