2 
Rozgrywki Bundesligi są jednymi z pierwszych, które zostały wznowione w Europie po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.
Co oczywiste, piłkarze na niemieckich boiskach grają bez udziału publiczności. To nie podoba się wielu fanom, którzy protestują przeciwko meczom bez ich udziału (więcej TUTAJ).
Kibice Borussii M'gladbach obrali jednak zupełnie inną strategię. Zamiast złorzeczyć na brak możliwości wejścia na stadion, postanowili sprawić, by zawodnicy na murawie czuli choć namiastkę ich obecności. Zaczęli oni zapełniać opustoszałe trybuny swoimi kartonowymi podobiznami.
ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"
- To fantastyczne. Właściwie czujesz, że nie jesteś sam, kiedy trenujesz na stadionie - powiedział trener Borussii Marco Rose.
Akcja zaczyna przybierać naprawdę pokaźne rozmiary. Jak informują niemieckie media, podczas najbliższego meczu z Bayerem Leverkusen, na stadionie obecnych ma być już 12 tysięcy "kartonowych kibiców". Sympatycy klubu, mogą kupić swoją podobiznę za 19 euro i usadowić na miejscu, które z reguły sami zajmowali.
- To bardzo fajna akcja, tworzy coś wyjątkowego - pochwalił całość Stefan Lainer, prawy obrońca Borussii.
Mecz Borussia M'gladbach - Bayer 04 Leverkusen odbędzie się w sobotę, 23 maja o godzinie 15:30.
Czytaj także:
- Koronawirus podeptał marzenia. Aritz Aduriz musiał zakończyć karierę
na Instagramie 
na Facebooku 
