Z aplikacji Tik Tok zaczyna korzystać coraz więcej gwiazd światowego sportu, w tym piłkarzy. Jednym z nich jest Robert Lewandowski. Filmiki publikowane przez niego w serwisie obejrzało w sumie ponad 50 mln osób, polubiło ponad 5 mln, a jego konto obserwuje ponad milion użytkowników.
Jednak są sportowcy, którzy nie zamierzają w ogóle korzystać z Tik Toka. Jednym z nich jest Mats Hummels, obrońca Borussii Dortmund. Mistrz świata z 2014 r. przedstawił swoje spojrzenie na aplikację i jej użytkowników ze świata sportu.
- Jak patrzę na wszystkich sportowców, których uważam za znakomitych, wrzucających te swoje porąbane filmiki na Tik Toka, to powoli tracę do nich szacunek. To się robi żałosne - powiedział w podcaście "Gemischtes Hack".
ZOBACZ WIDEO: Czarny scenariusz dla polskiej piłki. "Koronawirus może spowodować, że niektóre kluby nie dadzą rady"
Obrońca BVB dodał też, że w czasie izolacji więcej czasu gra na konsoli. - Odkryłem w sobie 20-letnie dziecko PlayStation. Dzień wtedy szybciej upływa. Trening, jedzenie, gotowanie i PlayStation - mówił.
Spośród portali społecznościowych Mats Hummels korzysta m.in. z Facebooka, gdzie ma swój fanpage, Twittera i Instagrama.
Hummels w podcascie "Gemischtes Hack": - Jak patrzę na tych wszystkich sportowców, których uważam za znakomitych, wrzucających te swoje porąbane filmiki na TikToka, to powoli tracę do nich szacunek. Trochę żałosne to się robi.
— Tomasz Urban (@tom_ur) April 25, 2020