Marcin Animucki: Jesteśmy zdeterminowani, by dokończyć sezon

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL  / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: kibice Legii Warszawa
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: kibice Legii Warszawa

Trwają intensywne prace, żeby ekstraklasa wróciła pod koniec maja lub na początku czerwca - mówi nam Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy SA. Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że wstępne daty powrotu to 22 maja, 29 maja i 5 czerwca.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeżeli tak rzeczywiście będzie, sezon zostanie uratowany. Uda się bowiem dokończyć rozgrywki przed spotkaniami w europejskich pucharach w rozgrywkach 2020/21. Polska ma obowiązek zakończenia sezonu do 19 lipca. - Wymieniamy się informacjami z przedstawicielami wielu lig: niemieckiej, szwajcarskiej, duńskiej czy czeskiej po to, aby stworzyć najlepszy podręcznik powrotu do treningów i gier ligowych - mówi nam Marcin Animucki. - Wszystkie ligi w Europie dążą do tego, by dokończyć sezon, dlatego scenariusz ze wznowieniem rozgrywek ekstraklasy pod koniec maja pozwala snuć takie wizje - komentuje prezes.

W środę Zbigniew Boniek spotkał się z premierem RP Mateuszem Morawieckim oraz minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk i rozmawiał na temat odmrożenia polskiego sportu. Prezes PZPN w wywiadzie z Interią stwierdził, że jest nadzieja na dokończenie ligi i Pucharu Polski.

Przedstawiciele ekstraklasy od dłuższego czasu przygotowują się na powrót. Animucki i jego zespół czekają jedynie na zielone światło od rządu. - Miesiąc temu powołaliśmy sztab kryzysowy, do współpracy zatrudniliśmy wybitnych lekarzy. Jeżeli chodzi o wznowienie treningów i meczów, to polegamy przede wszystkim na ich opinii - kontynuuje prezes.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: lata lecą, a Tomasz Kuszczak wciąż imponuje formą. Potrafiłbyś tak zrobić?

- W jednym kierunku muszą iść decyzje ze wszystkich stron: rządu, federacji, UEFA, dlatego trudno stwierdzić jednoznacznie, w jakim terminie wystartują rozgrywki. Koniec maja to jeden ze scenariuszy, który bierzemy pod uwagę. Trwają intensywne prace, żeby tak się stało - mówi Animucki.

I opowiada o szczegółach. - W przypadku wznowienia sezonu w maju, pierwsze mecze odbyłyby się bez udziału publiczności. Co z resztą spotkań, tego nie wiem. Wszystko zależy od sytuacji w kraju. Jeżeli chodzi o przerwę między rozgrywkami - trwałaby najpewniej dwa lub trzy tygodnie. Bez typowego sezonu roztrenowania - uzupełnia prezes.

Boniek stwierdził, że w takiej sytuacji piłkarze oraz trenerzy będą regularnie badani na obecność koronawirusa. Zanim jednak zapadną decyzje, PZPN czeka wiele rozmów. - Dużo będzie zależeć od porozumienia na linii kluby - federacja. My jesteśmy zdeterminowani, żeby dokończyć sezon. Mamy jeszcze kilkanaście wariantów - dodaje Animucki. Rozgrywki ekstraklasy są zawieszone od 13 marca. Puchar Polski zatrzymał się na etapie ćwierćfinałów.

Kluczowy będzie też raport grupy lekarzy, którym przewodził prof. dr hab. Krzysztof Pawlaczyk z Lecha Poznań. Współpracował on z dr. Piotrem Żmijewskim z Legii Warszawa oraz trenerami klubów Ekstraklasy. Raport ma trafić do rządu, a ich rekomendacje mają być przedstawione komisji medycznej PZPN, a następnie ministrowi zdrowia.

Koronawirus. Tak pracuje sztab reprezentacji

Zielińscy. Rodzina, która zawsze pomoże

Źródło artykułu: