Roman Maciejak: Czekam na pierwszą bramkę w ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Utalentowany napastnik - Roman Maciejak tego lata zamienił drugoligową Nielbę Wągrowiec na Piasta Gliwice. Młody zawodnik ma zwiększyć siłę ognia niebiesko-czerwonych, która w poprzednim sezonie ekstraklasy nie powalała na kolana. 20-latek nie może się doczekać debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Dokładnie 2 lipca Roman Maciejak złożył podpis pod umową z gliwickim klubem. Zawodnik trafił do Piasta na zasadzie rocznego wypożyczenia, z opcją transferu definitywnego. - Jestem zadowolony z pobytu tutaj. Koledzy dobrze mnie przyjęli, zaaklimatyzowałem się już w nowym otoczeniu. Teraz trzeba trenować i czekać na swoją szansę - powiedział piłkarz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Napastnik, który poprzedni sezon spędził w drugoligowej Nielbie Wągrowiec, w sobotnim sparingu z Odrą Wodzisław mógł zdobyć swoją pierwszą bramkę dla Piasta w nieoficjalnym meczu, ale przegrał pojedynek z golkiperem rywala. - Następnym razem postaram się wykorzystać taką sytuację i pokazać trenerowi, że zasługuję na szansę. Chciałbym zadebiutować w ekstraklasie. Czekam na swoje pięć minut - wyjaśnił Maciejak. 20-latek jak na razie wystąpił w czterech spotkaniach kontrolnych Piasta, ale nie jest zadowolony ze swojej postawy. - Mogło być na pewno lepiej - skomentował krótko.

Przed młodym napastnikiem niełatwe zadanie. W minionym sezonie biegał po drugoligowych boiskach. Teraz przyjdzie mu rywalizować w ekstraklasie. - Przeskok na pewno jest spory, ale po to jest ten okres przygotowawczy, żeby się przestawić i przyzwyczaić. Trochę się odczuwa tą różnicę poziomów, ale myślę, że wszystko będzie dobrze - powiedział Maciejak.

Po zakończeniu drugoligowych rozgrywek, napastnik Nielby otrzymał kilka ofert z silniejszych klubów, ale zdecydował się na grę właśnie w Gliwicach. - Wybrałem Piasta, bo czułem, że tutaj mam szansę się pokazać. Otrzymałem telefon i nie zastanawiałem się nawet przez moment. Postanowiłem spróbować swoich sił. Po pierwszym sparingu trener Fornalak powiedział, że widzi dla mnie miejsce w zespole. Jeżeli będę ciężko pracował, szkoleniowiec na pewno to zauważy i zadebiutuję w ekstraklasie. Tutaj stawia się na młodzież. W Lechu miałbym zdecydowanie trudniej się przebić - wyjaśnił.

W poprzednim sezonie ekstraklasy piłkarze Piasta zdobyli zaledwie siedemnaście bramek. Pozyskanie wychowanka Karkonosze Jelenia Góra, który na drugoligowych boiskach w barwach Nielby strzelił czternaście goli, ma zwiększyć siłę ognia gliwickiego zespołu. - Chciałbym, aby tak się stało. Na razie jednak muszę się wkomponować w drużynę i pokazać trenerowi, że zasługuję na grę - stwierdził piłkarz. Ile bramek chciałby strzelić Roman Maciejak? - Nie snuję takich planów. Nie myślałem o tym, na razie czekam na to pierwsze trafienie w ekstraklasie - wyjaśnił.

Młody napastnik postawił przed sobą dwa główne cele. - Chcę strzelić tą pierwszą bramkę w ligowej elicie i przebić się do składu Piasta - zakończył.

Źródło artykułu: