Koronawirus. Jagiellonia Białystok wsparła pogotowie ratunkowe

Koronawirus. Nażad Asaad: Sportowcy mają wysokie ryzyko zarażenia. Wstrzymajmy się z grą na 1-3 miesiące

Walka z koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce trwa w najlepsze. Aktywnie włączyła się w nią Jagiellonia Białystok, której pracownicy i piłkarze zebrali pieniądze na pomoc dla miejscowego pogotowia ratunkowego. Dzięki temu klub przekazał mu kilka kartonów, w których znalazły się m.in. rękawiczki jednorazowego użytku czy płyny do dezynfekcji rąk.

- Wszystko zaczęło się od Pogoni Szczecin, która ogarnęła sprzęt elektroniczny do nauki on-line. My po wewnętrznej dyskusji uznaliśmy, że lepiej byłoby wesprzeć tych, którzy stoją na pierwszym froncie walki z koronawirusem, a ostatnio mają mnóstwo pracy, czyli służbę zdrowia - nie kryje Taras Romanczuk, cytowany przez oficjalną stronę internetową białostoczan.

Najważniejszą rzeczą podarowaną przez Jagę dla pogotowia jest ozonator. - Będziemy go używali do dezynfekcji karetek, w sytuacji, w której znajdzie się w niej osoba zarażona koronawirusem. Jest to dosyć szybka metoda odkażania, a jednocześnie bezpieczna dla elektroniki znajdującej się wewnątrz karetki - tłumaczy Bogdan Kalicki, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.

To kolejny raz w ostatnim czasie, gdy osoby związane z Jagiellonią angażują się w pomoc dla służby zdrowia. Przed kilkoma dniami jej kibice pomogli miejscowym szpitalom.

Czytaj również: Na Białorusi nie boją się epidemii - liga gra i ani myśli się zatrzymać

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film