AC Milan i Genoa CFC to kluby będące w komitywie, prowadzące interesy, czego jednym z przykładów był transfer Krzysztofa Piątka. Na boisku Rossoneri nie mieli w poprzednich latach litości dla Rossoblu. Nie przegrali z nimi od sześciu meczów, a w czterech z nich zachowali czyste konto. Dlatego wynik niedzielnego spotkania jest małym zaskoczeniem.
W 2020 roku drużyny są w lepszej dyspozycji niż jesienią i poprawiają sobie samopoczucie. Milan zdobył 15 punktów i przybliżył się do miejsc premiowanych awansem do europejskich pucharów, a Genoa wywalczyła 14 punktów, co urealniło jej utrzymanie.
Genoa od początku meczu pokazała, że nie boi się przeciwnika w dzielnicy San Siro i już w 7. minucie Goran Pandev przerwał jej niemoc strzelecką w konfrontacjach z Milanem. Podobne było trafienie na 2:0 Francesco Cassaty po płaskim dośrodkowaniu Lasse Schoene. Rossoblu zeszli na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. Milan odpowiedział po przerwie tylko golem Zlatana Ibrahimovicia na 1:2.
AC Milan - Genoa CFC 1:2 (0:2)
0:1 - Goran Pandev 7'
0:2 - Francesco Cassata 41'
1:2 - Zlatan Ibrahimović 77'
Składy:
Milan: Asmir Begović - Andrea Conti (90' Davide Calabria), Matteo Gabbia, Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Franck Kessie, Ismael Bennacer - Samuel Castillejo, Hakan Calhanoglu (56' Giacomo Bonaventura), Ante Rebić (57' Rafael Leao) - Zlatan Ibrahimović.
Genoa: Mattia Perin - Cristian Gabriel Romero, Adama Soumaoro, Andrea Masiello - Davide Biraschi, Valon Behrami (63' Filip Jagiełło), Lasse Schoene (57' Stefano Sturaro), Francesco Cassat, Domenico Criscito - Antonio Sanabria, Goran Pandev (79' Andrea Pinamonti).
Sędzia: Daniele Doveri.
Czytaj także: Lazio zostało liderem. Ciro Immobile nie pokonał Łukasza Skorupskiego
Czytaj także: SSC Napoli bliżej finału, Inter w opałach. Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik zagrali w Mediolanie
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ponad 40 lat, a on ciągle zachwyca. Co za bramka Tottiego