Daniel Sturridge zawieszony do czerwca. "Jestem zdruzgotany, dla mnie sezon się skończył"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Daniel Sturridge
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Daniel Sturridge

Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) do czerwca tego roku zabroniła Danielowi Sturridge'owi jakiejkolwiek profesjonalnej aktywności piłkarskiej. Zawodnik złamał przepisy angielskiego związku (FA) dotyczące uprawiania hazardu.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek poinformowano, że 31-letni napastnik za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Trabzonsporem zaledwie osiem miesięcy po podpisaniu trzyletniej umowy. Dla tureckiego klubu zdążył rozegrać 16 spotkań i strzelić 7 goli.

Jeszcze tego samego dnia ujawniono co było powodem zerwania kontraktu. W styczniu 2018 roku Sturridge naruszył regulamin FA i przekazał swojemu bratu informacje dotyczące swoich negocjacji z Sevillą oraz polecił mu obstawić swój transfer u bukmachera. W lipcu 2018 roku ukarano za to dwutygodniowym zawieszeniem i grzywną w wysokości 75 tysięcy funtów.

FA uznała, że kara jest zbyt łagodna i odwołała się od decyzji FIFA. Odwołanie rozstrzygnięto na niekorzyść piłkarza, który musi zapłacić 150 tysięcy funtów, a do 17 czerwca nie może profesjonalnie grać w piłkę nożną.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!

- To był bardzo długi proces, trudno mi było skupić się na futbolu. Szczerze przyznam, że ostatnich kilka dni było szalonych. Chcę tylko powiedzieć, że zamierzam kontynuować starania, by zawodowi piłkarze mogli swobodnie rozmawiać ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi, bez realnego ryzyka postawienia zarzutów - powiedział Sturridge w nagraniu opublikowanym na jego kanale na Youtube. - Uważam, że to firmy bukmacherskie powinny przestać przyjmować zakłady dotyczące transferów piłkarzy - dodał.

- W czasie apelacji ustalono, że ja nie zawarłem zakładu, nie zrobił tego też nikt inny, a mimo to wciąż byłem oskarżony. Byłem bardzo zawiedziony i niezadowolony gdy dowiedziałem się, że unieważniono pierwszą decyzję w tej sprawie. Jestem absolutnie zdruzgotany, dla mnie sezon się skończył - podkreślił były piłkarz m.in. Chelsea i Liverpoolu.

30-letni napastnik jest mistrzem Anglii z 2010 roku (z Chelsea Londyn) oraz dwukrotnym triumfatorem Ligi Mistrzów (2012 z Chelsea, 2019 z Liverpoolem). W reprezentacji Anglii rozegrał 26 spotkań, w których strzelił 8 goli. Był w kadrze "Trzech Lwów" na mistrzostwa świata 2014, Euro 2016 oraz w reprezentacji Wielkiej Brytanii na Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 roku.

Czytaj także:
Premier League. "Nie obraziłem sędziego". Carlo Ancelotti zdziwiony czerwoną kartką
Premier League. Koszmarna kontuzja Gerarda Deulofeu w meczu z Liverpoolem. Piłkarzowi Watford podano tlen

Komentarze (2)
avatar
dbass
3.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle pieniędzy zarabiają a wciąż mało :D 
Stopczyk
2.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy on zwariował, nie wie że przekręty, sprzedawanie meczów i ustawianie ich należy tylko i wyłącznie do przedstawicieli FIFA i UEFA.