Premier League. Liverpool - West Ham. Mark Noble: Fabiański nie musi za nic przepraszać

Getty Images / John Patrick Fletcher / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Getty Images / John Patrick Fletcher / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Polski bramkarz West Ham United, Łukasz Fabiański, miał duży udział w porażce z Liverpoolem. Wiedział, że popełnił błędy i drużyna straciła ważne punkty, jednak zdaniem kapitana zespołu - Polak nie ma powodów, żeby przepraszać.

W poniedziałek 24 lutego Liverpool po wielkich męczarniach wygrał z West Ham United 3:2. Gospodarze pewnie by nie zgarnęli kompletu punktów, gdyby nie błędy Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz miał spory udział w porażce swojej drużyny. Więcej o spotkaniu przeczytacie TUTAJ.

Po spotkaniu szkoleniowiec WHU, David Moyes, krytykował polskiego golkipera za stratę dwóch goli. - Miał kilka dobrych interwencji, ale jeśli mam być szczery, to on powinien też zatrzymać pierwszy strzał Wijlanduma, po którym padł gol. Kiedy przyjeżdżasz na Anfield, zawsze będziesz potrzebował dobrej gry bramkarza - powiedział Moyes, którego cytuje portal www.football.london.

To był najgorszy mecz Fabiańskiego w barwach WHU. - Po meczu przeprosiłem drużynę w szatni. Nie sądzę, bym mógł powiedzieć coś jeszcze. Przyznałem się do błędu i powiedziałem: bardzo mi przykro. To przeze mnie przegraliśmy - powiedział Polak, cytowany przez klubową stronę.

ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty

Kapitan WHU, Mark Noble, powiedział, że Fabiański nie musi za nic przepraszać.

- Wiele razy ratował nas z niewiarygodnych opresji. Wiele razu dziękowałem mu w szatni. Wszyscy popełniają błędy, to tylko piłka nożna. Teraz nas przeprosił, ale nie chcę żeby tak robił, bo wiele razy nas ratował - powiedział Noble.

West Ham walczy o utrzymanie w Premier League. Zespół Fabiańskiego zajmuje 18. miejsce (strefa spadkowa), ma 24 pkt.

CZYTAJ TAKŻE Premier League. Liverpool FC - West Ham. Angielskie media piszą o błędzie Łukasza Fabiańskiego. "Koszmar na Anfield"

CZYTAJ TAKŻE Premier League. Liverpool - West Ham. Łukasz Fabiański przemówił. Przeprosił za fatalne błędy

Komentarze (3)
Klimat80
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Moyes obwinia swoich graczy. Dziwnie że jeszcze go zatrudniają jako managera. Jako odpowiedzialny się nie dołuje swoich graczy publicznie. Do tego są rzekomo znawcy "media" 
keflawick
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
faktowesporty
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie zespół Fabiańskiego, tylko West Ham United FC.