To miał być hitowy transfer z udziałem Krzysztofa Piątka. W poniedziałek odbyła się nawet wideokonferencję pomiędzy Jose Mourinho a polskim napastnikiem (jako pierwszy podał to Tomasz Włodarczyk z serwisu "sport.pl").
Szkoleniowiec chciał osobiście "poznać" Piątka, powiedzieć mu o swoich planach względem niego, a także z pewnością wywrzeć dobre wrażenie na Polaku.
Zobacz także: Transfery. Barcelona szuka napastnika. Ma dwa dni!
Wydawało się, że transfer Piątka do Anglii jest bardzo realny. Angielskie media donoszą jednak, że Tottenham nie będzie w stanie pozyskać polskiego napastnika. Wszystko rozbija się o finanse. Anglicy mają na kupno nowego snajpera tylko 10 milionów funtów.
ZOBACZ WIDEO: Transferowa karuzela na ostatniej prostej! "Tylko do tej ligi może w tej chwili trafić Krzysztof Piątek"
To zdecydowanie za mało na Piątka, którego Milan chce sprzedać za ponad 25 mln funtów. Włochów nie interesuje opcja wypożyczenia Polaka do innego klubu. Liczy się tylko transfer gotówkowy, a na to Tottenhamu po prostu nie stać.
"Daily Mail" donosi, że Anglicy już rozpoczęli poszukiwania innego napastnika. Na celowniku jest Olivier Giroud z Chelsea FC. W piątek zamyka się już okienko transferowe.
Wydaje się, że dla Piątka transfer do Tottenhamu byłby ciekawym kierunkiem. Polak miałby gwarantowane miejsce w podstawowym składzie przynajmniej w pierwszych kilku meczach. Harry Kane wróci najwcześniej pod koniec kwietnia, a poza nim w klubie nie ma żadnego innego typowego środkowego napastnika.
Zobacz także: Transfery. Milan przepłacił za Piątka? Dziekanowski: Mogą mieć pretensje tylko do siebie
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)