Liverpool FC swój udział w Klubowych Mistrzostwach Świata rozpoczął od półfinału. W nim "The Reds" pokonali 2:1 meksykańskie CF Monterrey. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Roberto Firmino.
W finale angielski klub zmierzył się z Flamengo Rio de Janeiro. Brazylijczycy w półfinale uporali się z saudyjskim Al-Hilal FC 3:1.
Finał był wyrównanym pojedynkiem. W regulaminowym czasie gry żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki, wobec czego przystąpiono do dogrywki. W niej gracze Flamengo nie nadążali za rozpędzonym Liverpoolem.
W 99. minucie piłkarze "The Reds" przeprowadzili szybką akcję. Jordan Henderson posłał długie podanie do Sadio Mane, a ten oddał piłkę Roberto Firmino, po czym Brazylijczyk skierował piłkę do siatki.
Jeden gol zadecydował o triumfie Liverpoolu w finale Klubowych Mistrzostw Świata To pierwszy triumf The Reds w tych rozgrywkach #FIFAClubWorldCup pic.twitter.com/mpgVnsgLvl
— TVP Sport (@sport_tvppl) December 21, 2019
Wynik 1:0 utrzymał się do końca dogrywki. Liverpool FC po raz pierwszy w historii zwyciężył w KMŚ, a Roberto Firmino zajął drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Najskuteczniejsi byli Baghdad Bounedjah (Al-Sadd) i Hamdou Elhouni (Esperance Tunis), którzy zdobyli po trzy bramki.
Czytaj także:
- Bundesliga. Hansi Flick może otrzymać długi kontrakt. Kluczowy dzień dla trenera Bayernu
- Robert Lewandowski po operacji. Jest oficjalny komunikat Bayernu Monachium
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa