Serie A. Europejskie puchary celem Stefano Pioliego. W przeciwnym wypadku straci pracę w AC Milan

Getty Images / Na zdjęciu: Stefano Pioli
Getty Images / Na zdjęciu: Stefano Pioli

Stefano Pioli podpisał dwuletni kontrakt z AC Milan, ale pracę w klubie może zakończyć już po obecnym sezonie. Stanie się tak, jeśli mediolański zespół nie awansuje do europejskich pucharów.

W tym artykule dowiesz się o:

Władze AC Milan już po siedmiu kolejkach zdecydowały się na zmianę szkoleniowca. Pod wodzą Marco Giampaolo mediolański zespół spisywał się poniżej oczekiwań i w ligowej tabeli zajmuje trzynastą lokatę i na swoim koncie ma 9 punktów. Przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko trzy "oczka". Aspiracje wszystkich związanych z klubem sięgają znacznie wyżej, dlatego zdecydowano się na zmianę trenera.

Nowym szkoleniowcem AC Milan został Stefano Pioli. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2021 roku, ale może być zerwany już w czerwcu przyszłego roku. Jak ustalił portal CalcioMercato.com, w umowie zawartej z Piolim, władze AC Milan zamieściły klauzulę, dzięki której mogą rozstać się ze szkoleniowcem wtedy, gdy ten nie zrealizuje postawionego przed nim celu.

Działacze chcą, by Pioli wraz z AC Milan awansował do europejskich pucharów. To oznacza, że sezon musi zakończyć co najmniej na szóstym miejscu w tabeli Serie A. Zadanie nie będzie łatwe, zwłaszcza że zespół z Mediolanu jest rozbity i daleki od najwyższej formy. Strata do szóstej lokaty wynosi jednak tylko dwa "oczka".

Jeśli Pioli nie zrealizuje celu, to w ekipie, w której gra Krzysztof Piątek po raz kolejny może dojść do zmiany trenera. Szkoleniowiec ma szansę przez wiele lat pracować w Mediolanie, ale musi zdać pierwszy egzamin. Jeśli tak się nie stanie, to znów pozostanie bez pracy.

Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020: tabela polskiej grupy! Awans możliwy już w niedzielę!
Eliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska. Jan Tomaszewski: Brzęczek to szaleniec. Nie wiem, co mu odbiło

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Łotwa - Polska. Szymański chce poprawić swoją grę. "Momentami byłem zbyt elektryczny"

Źródło artykułu: