Pod koniec spotkania Liverpool FC - Leicester City Mohamed Salah ucierpiał po wślizgu od tyłu ze strony Hamzy Choudhury'ego. Po ataku Egipcjanin upadł na boisko, a niedługo po tej akcji gwiazdor The Reds utykając opuścił murawę z podejrzeniem kontuzji. Jego rywal został ukarany żółtą kartką.
- Dla mnie to 100-procentowa czerwona kartka. I nie chodzi tu o Salaha. Tu chodzi o futbol. Musimy mieć pewność, że szybki piłkarz, który biegnie, nie może być powalony bez piłki. To nie był wślizg, tam nie było piłki - mówił o tej sytuacji wściekły Juergen Klopp (więcej TUTAJ).
Liverpool przez kilkadziesiąt godzin żył w niepewności co do stanu zdrowia egipskiego zawodnika. Na szczęście dla Mohameda Salaha i jego pracodawcy, szczegółowe badania wykluczyły poważny uraz napastnika.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Mecz na szczycie dla Juventusu! Inter z pierwszą porażką [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"Liverpool poczuł ulgę, Salah nie doznał poważnej kontuzji kostki. Doszło jedynie do skręcenia lewej kostki, ale nie ma złamań ani innych uszkodzeń" - poinformował "Goal".
Zobacz też: Premier League. Choudhury ofiarą rasizmu. Leicester zgłosiło sprawę na policję
Sztab medyczny w tym tygodniu będzie bacznie obserwował Salaha, ale jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Egipcjanin będzie gotowy na grę w najbliższym meczu Liverpoolu. Ten odbędzie się 20 października, a rywalem The Reds będzie Manchester United.
Wcześniej Salaha nie ujrzymy w oficjalnym spotkaniu - napastnik dostał bowiem zgodę na odpuszczenie zgrupowania reprezentacji Egiptu. W jego trakcie rodacy Salaha zagrają towarzysko z Botswaną.
Jeśli chodzi jeszcze o Liverpool, po reprezentacyjnej przerwie do gry po kontuzjach mają wrócić Alisson i Xherdan Shaqiri, zielone światło ma dostać też Alex Oxlade-Chamberlain. Juergen Klopp wierzy, że będzie miał do dyspozycji niemal cały skład. Wykluczony z aktywności nadal będzie natomiast walczący z urazem kolana Adam Lewis.