Premier League: beniaminek ograny, Liverpool FC wciąż bez straty punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Sadio Mane (z lewej) i Chris Basham (z prawej)
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Sadio Mane (z lewej) i Chris Basham (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Liverpool FC nie zwalnia tempa. Tym razem podopieczni Juergena Kloppa w meczu 7. kolejki wymęczyli zwycięstwo z Sheffield United (1:0) i są zdecydowanymi liderami Premier League.

W tym artykule dowiesz się o:

Od początku sezonu PL Liverpool poczyna sobie znakomicie i wygrywa mecz za meczem (komplet punktów w sześciu spotkaniach). Co oczywiste, The Reds byli zdecydowanymi faworytami sobotniej konfrontacji z beniaminkiem rozgrywek - Sheffield i potwierdzili to miano.

Przez niemal całą pierwszą połowę konfrontacji na boisku wiało nudą. Przyjezdni dłużej utrzymywali się przy piłce, ale grali zbyt wolno. Przez to nie potrafili zaskoczyć dobrze przesuwającej się za futbolówką defensywy gospodarzy.

Aktywny w szeregach wicemistrza Anglii był Sadio Mane, lecz raził nieskutecznością. Senegalczyk raz w sytuacji sam na sam z Deanem Hendersonem przeniósł piłkę nad poprzeczką, natomiast w 43. minucie po podaniu od Roberto Firmino trafił w słupek. Ostatecznie I odsłona batalii zakończyła się bezbramkowym remisem.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Krzysztof Piątek z golem, AC Milan bez punktów. Kolejne rozczarowanie utytułowanego klubu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po zmianie stron Mohamed Salah oraz spółka w dalszym ciągu bili głową w mur złożony z defensorów miejscowej drużyny. Jednak w 70. minucie z pomocą przyszedł im bramkarz Sheffield United, Henderson. Wówczas golkiper gospodarzy fatalnie interweniował po niezbyt groźnym uderzeniu Georginio Wijnalduma z około 16 metrów, przepuszczając piłkę między nogami.

Od tego momentu zawodnicy prowadzeni przez trenera Kloppa mogli grać zdecydowanie spokojniej i starali się tylko kontrolować boiskowe wydarzenia. Formacja obronna The Reds kierowana przez Virgila van Dijka już nie dała się zaskoczyć i siódmy w sezonie triumf Liverpoolu starł się faktem.

Premier League, 7. kolejka:

Sheffield United - Liverpool FC 0:1 (0:0) 0:1 - Georginio Wijnaldum 70'

Składy:

Sheffield United: Dean Henderson - Chris Basham, John Egan, Jack O'Connell -George Baldock, John Lundstram, Oliver Norwood (77' Leon Clarke), John Fleck, Enda Stevens - Oliver McBurnie, Callum Robinson (61' Lys Mousset).

Liverpool FC: Adrian - Trent Alexander-Arnold, Joel Matip, Virgil van Dijk, Andrew Robertson - Jordan Henderson (64' Divock Origi), Fabinho, Georginio Wijnaldum - Mohamed Salah, Roberto Firmino (87' James Milner), Sadio Mane (90+4' Alex Oxlade-Chamberlain).

Żółte kartki: Jack O'Connell (Sheffield United) oraz Adrian (Liverpool FC).

Sędziował: Anthony Taylor.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Liverpool FC 38323385:3399
2 Manchester City 382639103:3581
3 Manchester United 381812866:3666
4 Chelsea FC 382061269:5566
5 Leicester City 381881267:4162
6 Tottenham Hotspur 3816111161:4759
7 Wolverhampton Wanderers 381514951:4059
8 Arsenal FC 3814141056:4856
9 Sheffield United 3814121239:3954
10 Burnley FC 381591443:5054
11 Southampton FC 381571651:6052
12 Everton 3813101544:5649
13 Newcastle United 3811111638:5844
14 Crystal Palace 3811101731:5043
15 Brighton and Hove Albion 389141539:5441
16 West Ham United 381091949:6239
17 Aston Villa 38982141:6735
18 AFC Bournemouth 38972240:6534
19 Watford FC 388102036:6434
20 Norwich City 38562726:7521

Czytaj też: -> Liga Mistrzów. Erupcja pod Wezuwiuszem. SSC Napoli pokonało Liverpool FC -> Premier League: w wyścigu o mistrzostwo znów tylko dwa konie

Źródło artykułu: