Cristiano Ronaldo jest obecnie jedną z największych gwiazd sportu na całym świecie i odnosi wielkie sukcesy piłkarskie, co z kolei przekłada się na stan jego konta. Portugalczyk zarabia ogromne pieniądze dzięki grze w Juventusie a także dzięki kontraktom reklamowym.
34-latek nie zawsze jednak mógł na to liczyć. Jako dziecko Ronaldo nie mieszkał w luksusach, a po podjęciu decyzji o dołączeniu do szkółki Sportingu było mu jeszcze trudniej.
Po latach Ronaldo postanowił zabrać swojego najmłodszego syna do mieszkania w Lizbonie, gdzie trafił w wieku 12 lat, gdy pojawił się w stolicy po opuszczeniu rodzinnej Madery.
ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović wygwizdywany przez kibiców Legii. "Powstała już teoria spiskowa, dlaczego gra"
Tyle zapłacił Ronaldo Kathryn Mayordze? Padła kwota
- Dla mnie i dla niego było to ekscytujące. Gdy weszliśmy do pokoju, w którym mieszkałem, odwrócił się do mnie i zapytał: tato, naprawdę tu mieszkałeś? Nie mógł w to uwierzyć - mówi Ronaldo, cytowany przez dziennik "AS".
- Dzieci myślą, że wszystko w życiu przychodzi łatwo. Domy, samochody, ubrania... Nie wszystko to jednak spada ci pod nogi. Chcę pokazać synowi, że nie do końca tak jest. Sam talent nie wystarczy, trzeba mocno pracować - przekonuje.
Najstarszy syn napastnika Juventusu, Cristiano Junior, w czerwcu skończył dziewięć lat. Ronaldo ma jeszcze trójkę dzieci - Mateo, Evę oraz Alanę.
Cristiano Ronaldo skrytykowany. "Zawsze chciał być blisko lustra"