Neymar zachowuje spokój i czeka, aż Paris Saint-Germain znajdzie wyjście z sytuacji - powiedział Tite podczas piątkowej konferencji prasowej przed meczami towarzyskimi Canarinhos z Kolumbią (07.09) i Peru (11.09).
Selekcjoner Brazylijczyków zdradził, że przeprowadził rozmowę telefoniczną z Neymarem, którego powołał na wrześniowe mecze kadry. - Zapytałem go, jak się czuje psychicznie w całym tym zamieszaniu transferowym, a on odpowiedział: "Jestem spokojny o przyszłość. Czekam na odejście z PSG" - dodał Tite, cytowany przez dziennik "Marca".
Brazylijski trener podkreślił, że nie sugerował niczego Neymarowi. - Mam nadzieję, że wybierze najlepszą drogę kariery, ale nie mam prawa mu mówić: "Idź tam lub idź tutaj". On ma swoich doradców, swój zespół i to on musi podjąć decyzję. To nie dla mnie - podsumował.
ZOBACZ: Primera Division. Zinedine Zidane: Neymar nie jest zawodnikiem Realu Madryt! >>
27-letni Neymar jest zdeterminowany, żeby jak najszybciej wrócić do Barcelony. Nie ma jednak porozumienia pomiędzy klubami. PSG żąda za Brazylijczyka kwoty 222 mln euro. Klub z Camp Nou nie zamierza tyle zapłacić i proponuje transfer łączony - WIĘCEJ TUTAJ. W wyścigu o zakontraktowanie gwiazdora futbolu liczy się też Real Madryt.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wtargnął na murawę i... ośmieszył się. Kuriozalne sceny podczas meczu