Liga Europy. Obiecujące debiuty w Cracovii. Będzie życie po Cabrerze i Hernandezie

PAP/EPA / JAKUB GAVLAK / Na zdjęciu: Pelle van Amersfoort
PAP/EPA / JAKUB GAVLAK / Na zdjęciu: Pelle van Amersfoort

Pelle van Amersfoort i Rafael Lopes udowodnili w Dunajskiej Stredzie, że z powodzeniem mogą zastąpić Airama Cabrerę i Javiego Hernandeza. W meczu eliminacji Ligi Europy z DAC 1904 (1:1) Holender strzelił gola po efektownej asyście Portugalczyka.

Wraz z odejściem Airama Cabrery i zdegradowaniem Javiego Hernandeza do rezerw (więcej o tym TUTAJ) Cracovia straciła zawodników, którzy w minionym sezonie mieli aż 62-proc. wkład w zdobycz bramkową zespołu.

Letnie sparingi nie napawały optymizmem w kwestii zastąpienia Hiszpanów. Drużyna Michała Probierza w pięciu grach kontrolnych strzeliła tylko trzy gole i miała problem z kreowaniem sytuacji.

Pierwsze spotkanie I rundy eliminacji Ligi Europy z DAC 1904 Dunajska Streda (1:1) wlało jednak nadzieję w serca kibiców Cracovii i pozwoliło stwierdzić, że fani Pasów mogą szybko zapomnieć o stracie Cabrery i banicji Hernandeza.

ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"

Nic za darmo

Na następców Hiszpanów trener Probierz wytypował Pellego van Amersfoorta oraz Rafaela Lopesa i to właśnie ich akcja dała Cracovii prowadzenie na MOL Arenie. Przed polem karnym Lopes zagrał efektownie piętą do Van Amersfoorta, po którego strzale piłka odbiła się od Dominika Kruzliaka i wpadła do siatki.

Czytaj również -> Piłkarze Cracovii wierzą w awans

Holender i Portugalczyk zasłużyli na pochwały nie tylko za bramkową akcję. Chwilę wcześniej Van Amersfoort prostopadłym podaniem wypracował dobrą okazję Damianowi Dąbrowskiemu. Holender świetnie czuje się z piłką przy nodze, ale potrafi też zrobić użytek ze swojego wzrostu (193 cm) - w 29. minucie uderzył głową tak, że DAC 1904 przed stratą gola uratowała tylko poprzeczka.

- Pelle to jest dobry piłkarz. Wiedzieliśmy o tym, bo go obserwowaliśmy. U nas głośno mówi się o drogich transferach, choć Pelle nie był "za darmo:, bo przecież nie ma darmowych transferów - mówi trener Probierz.  I Van Amersfoort, i Lopes trafili do Cracovii na zasadzie wolnych transferów - odpowiednio z SC Heerenveen i Boavisty Porto.

Niedosyt snajpera

Portugalczyk w Dunajskiej Stredzie mocno napracował się między stoperami DAC 1904, ale też pokazał ciekawe umiejętności. W 39. minucie zgrabnie uniknął spalonego, przyjął na pierś zagraną przez Janusza Gola i uderzył z półobrotu - w całej akcji tylko strzał mógł wykonać nieco lepiej. W drugiej połowie też zabrakło mu udanego wykończenia, ale fakt, że dochodzi do klarownych okazji podbramkowych to już połowa sukcesu.

Czytaj również -> Peter Hyballa: Mieliśmy za dużo respektu dla Cracovii

- Oczywiście wolałbym w debiucie wygrać i strzelić gola. Zamiast tego mam remis i asystę, ale jestem zadowolony jak na pierwszy występ w Cracovii. Liczę, że w Krakowie zdobędę bramkę na wagę awansu - mówi Lopes.

Nowi zawodnicy bez problemu odnaleźli wspólny język z pozostałymi zawodnikami Cracovii. - Mamy dobry zespół, w którym są inteligentni piłkarze, dzięki czemu łatwiej współpracować. Mieliśmy dobry obóz, a trener bardzo nam pomógł w przygotowaniu do spotkania - komentuje Portugalczyk.

Lopes wierzy, że bramkowy remis na wyjeździe to dobra pozycja wyjściowa przed rewanżem przy Kałuży 1: - Moim zdaniem to nie jest sprawiedliwy remis, bo zasłużyliśmy na wygraną. Rywale stworzyli kilka szans, ale to my mieliśmy lepsze i powinniśmy wygrać. Remis 1:1 na wyjeździe nie jest jednak zły. W Krakowie zagramy o awans.

Rewanż Cracovia - DAC 1904 odbędzie się 18 lipca w Krakowie (godz. 19:00). W II rundzie na zwycięzcę tego dwumeczu czeka Atromitos Ateny.

Źródło artykułu: