Piast Gliwice zrobił kolejny krok w stronę mistrzowskiego tytułu, remisując w Szczecinie z Pogonią 0:0. Drużyna ze Śląska powiększyła przewagę nad Legią Warszawa do dwóch punktów (mistrz Polski uległ w Białymstoku Jagiellonii 0:1). Nie wykorzystała jednak szansy, by już w środę świętować mistrzostwo. Stałoby się tak w przypadku wygranej z Pogonią.
Po zakończeniu meczu reporter Canal Plus Adam Westfal zapytał Waldemara Fornalika, trenera Piasta, czy odczuwa niedosyt. Reakcja byłego selekcjonera reprezentacji Polski była dość nerwowa.
- Skończmy z tymi niedosytami. Wie pan, ciągle niedosyt, dosyt... Czy będziemy trzecie, drugie czy pierwsze (miejsce - przyp. red.) - zirytował się Fornalik. - Mecz był emocjonujący, był przede wszystkim trudny dla nas. Tu już też grają trochę emocje. Na pewno gdybyśmy strzelili bramkę, a mieliśmy swoje szanse, cieszylibyśmy się dzisiaj. A tak, odkładamy to - mówił już łagodniejszym tonem.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool dokonał niemożliwego w Lidze Mistrzów. "To była lekcja nawet dla najwierniejszych kibiców"
Zobacz także: Lotto Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Piast Gliwice. Lider zremisował. Mistrzostwo o krok
Szkoleniowiec Piasta Gliwice dodał: - Wszystko jest w naszych dłoniach, głowach, nogach i to jest najważniejsze na tę chwilę.
- W końcówce tego wywiadu już się uspokoił trener Fornalik - uśmiechnął się prowadzący Multiligę Andrzej Twarowski z Canal Plus.
Po 36 kolejkach Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice ma 69 punktów, zaś Legia Warszawa - 67. W ostatniej kolejce (19.05., godz. 18) gliwiczanie podejmą Lecha Poznań, a Legia zmierzy się u siebie z Zagłębiem Lubin.
Zobacz także: Ekstraklasa. Poważna kontuzja Waldemara Fornalika. Trener Piasta nabawił się urazu na meczu