Zawodnik był innego zdania. Przez jakiś czas wydawało się nawet, że były piłkarz Lecha Poznań opuści Apollon Kalamarias. Jednak w ostatnich tygodniach Murawski pojawiał się regularnie w szeregach drużyny z przedmieść Salonik.
W niedzielę Apollon zmierzył się na wyjeździe z zespołem Macieja Żurawskiego - AE Larissa (gospodarze odnieśli zwycięstwo 2:1). Murawski pojawił się w wyjściowym składzie gości, ale już w 16. minucie meczu musiał opuścić plac gry.
Dokładne badania przeprowadzone po spotkaniu wykazały, iż Polak zerwał przednie wiązadło w kolanie. Nasz rodak za jakiś czas ma przejść specjalny program rehabilitacji, lecz po nim i tak będzie niezbędna artroskopia.
Z całą pewnością Murawski nie pojawi się na murawie do końca bieżącej rundy wiosennej. Zawodnik będzie walczył o to, aby być gotowym do gry na początku przyszłego sezonu.