"Piątek został wykorzystany w najbardziej racjonalny sposób. W nieco ponad 20 minut [chodzi o sobotni mecz z Napoli - przyp.red.] Polak pokazał, że jest intrygujący. Z pewnością jest jeszcze za wcześnie, aby zrobić z niego głównego napastnika. Jednak pokazał, że ma siłę fizyczną i wielką gotowość do pojedynków jeden na jeden. Potrzebne są jednak kolejne dowody, poczynając od debiutu od pierwszej minuty na San Siro w Pucharze Włoch" - pisze gazeta "Il Giornare", która nie ma cienia wątpliwości, że we wtorkowy wieczór Krzysztof Piątek zagra na szpicy.
"Czas na Piątka. Czeka na niego Meazza" - pisze z kolei portal "Milan24news.com". W prezentowanym przewidywanym składzie w zespole Milanu ma być zaledwie jedna zmiana. Dotyczy ona rzecz jasna Krzysztofa Piątka. Ten sam portal uważa, że w Napoli nie będzie ani Piotra Zielińskiego, ani Arkadiusza Milika.
Novantesimo.it donosi, że "Piątek przekonał wszystkich w sobotę". Także ustawia go w wyjściowej "jedenastce" na pojedynek z Napoli, ale zaznacza, że "Milan potrzebuje kolejnych wzmocnień". Ma jednak tylko cztery dni, aby sfinalizować kolejne transakcje. Klub z San Siro marzy się nowy lewoskrzydłowy. Dyrektor sportowy Leonardo już miał działać w tej kwestii.
Także tuttomercatoweb.com jest przekonane, że krótki występ Piątka w sobotę dał do myślenia Gennaro Gattuso. "Piątek przekonał" - pisze portal już w tytule swojego artykułu, który zapowiada kolejny mecz Napoli.
Spotkanie z klubem prowadzonym przez Carlo Ancelottiego zostało zaplanowane na wtorek. Początek o godz. 20:45. Będzie to ćwierćfinał Pucharu Włoch.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Tak wyglądał debiut Krzysztofa Piątka. Hit rozczarował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]