Nie ma tygodnia bez krytyki pod adresem Jose Mourinho, to za wyniki drużyny, to za konflikty z piłkarzami. Co chwilę słyszy się też o możliwym zwolnieniu portugalskiego menedżera z Manchesteru United. Tymczasem Mourinho po prostu dalej robi swoje i nie zwraca uwagi na negatywne komentarze.
Portugalczyk nie przejmował się opiniami środowiska także po dwóch ostatnich meczach z Liverpoolem na Anfield. W nich Mourinho stawiał na taktykę obronną, w efekcie czego spotkania kończyły się bezbramkowymi remisami. Wtedy zarzucano mu brak ambicji.
- Nie sądzę, by Jose Mourinho kiedykolwiek brakowało ambicji. Po prostu robi to, co uważa za najlepsze w danej chwili. Właśnie dzięki temu jest najbardziej utytułowanym menedżerem na świecie - mówi Juergen Klopp, cytowany przez "Sky Sports".
W tym sezonie Premier League z menedżerskiego pojedynku zwycięsko wychodzi Klopp, którego Liverpool jest liderem tabeli (46 punktów). Manchester United zajmuje natomiast dopiero 6. miejsce, do czołowej ekipy tracąc aż 18 "oczek".
- W United jest wiele jakości, szybkości, techniki. Poza tym piłkarze są bardzo silni psychicznie. Niczego im nie brakuje. W bramce jest niewiarygodny De Gea, do tego dochodzą świetni napastnicy - ocenia Klopp, który w niedzielę poprowadzi Liverpool w konfrontacji właśnie z United.
- Rywal to drużyna z niesamowitą jakością, więc nie możemy oceniać jej tylko pod kątem punktów w tabeli. Musimy się przygotować na trudną przeprawę - podkreśla trener The Reds.
ZOBACZ WIDEO: Mundial obalił mit Nawałki. "Nie jest nieomylny. Nie ma rozwiązania na każdą sytuację"