Trener Bielika zachwycony Polakiem. Porównał go do Ferdinanda

Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Krystian Bielik
Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Krystian Bielik

Lee Bowyer pracuje z Krystianem Bielikiem w Charltonie, do którego Polak został wypożyczony z Arsenalu. Niegdyś znany pomocnik zasypał komplementami swojego podopiecznego.

[tag=44279]

Krystian Bielik[/tag] w 2015 roku odszedł z Legii Warszawa do Arsenalu. Polski piłkarz jednak nie potrafi przebić się do pierwszego składu. Do dzisiaj nie zadebiutował w ekipie "Kanonierów" i regularnie jest wypożyczany do słabszych klubów. Obecnie występuje w trzecioligowym Charltonie Athletic, który walczy o awans.

Trenerem młodzieżowego reprezentanta Polski jest Lee Bowyer. Niegdyś popularny pomocnik Leeds United zmienił pozycję naszemu rodakowi. Anglik uważa, że jego miejsce jest w środku pomocy.

- Moim zdaniem najlepiej spisuje się w roli defensywnego pomocnika. W momencie, gdy rywale atakują skrzydłami, potrafi świetnie cofnąć się i bronić jako trzeci środkowy obrońca. Jestem również pod wrażeniem jego techniki. Ma kapitalne podanie i uważam, że marnotrawstwem byłoby ustawiać go tylko w roli środkowego obrońcy - tłumaczy szkoleniowiec w rozmowie z portalem TVP Sport.

Inny pomysł na Bielika miał Arsene Wenger. Francuz widział w nim środkowego obrońcę. Bowyer przyznaje, że tam także dobrze sobie radzi i porównał go do jednej z legend brytyjskiego futbolu.

- Jeżeli ktoś zdecyduje się go tam ustawić (na środku obrony - przyp. red.), a wiem, że np. Arsene Wenger miał taki pomysł, to Krystian będzie również znakomitym środkowym defensorem. Przypomina mi Rio Ferdinanda, podobnie jak on, nie ma problemu z rozgrywaniem. Do tego jest niezwykle silny - przyznaje.

20-latek jest wypożyczony do końca tego sezonu. W obecnym rozegrał jedenaście spotkań i strzelił dwa gole. Latem może się wyjaśnić jego przyszłość w Arsenalu, bo obecny kontrakt obowiązuje do czerwca 2020 roku.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Michał Kołodziejczyk: Trener Brzęczek nie minął się z dyplomacją na korytarzu

Źródło artykułu: