Ten wtorek nie zostanie najlepiej zapamiętany przez Kamila Glika. Jego zespół nie przełamał się w meczu z Club Brugge i wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzów. Zamiast tego była wysoka porażka 0:4 przed własnymi kibicami i ostatnie miejsce w grupie C. Teraz drużyna Thierry'ego Henry'ego ma tylko matematyczne szanse na awans do 1/8 finału.
Jakby tego było mało, Glik nie dotrwał do końca meczu. W 76. minucie Thierry Henry musiał zastąpić Polaka Almamym Toure. Glik doznał urazu pachwiny. Zawodnikowi musieli pomóc medycy, którzy pomogli mu opuścić murawę. Przez to pod znakiem zapytania stoi jego obecność na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Selekcjoner Jerzy Brzęczek od początku swojej kadencji stawia na stopera AS Monaco. Ten przydałby się również na najbliższych meczach Biało-Czerwonych: towarzyskim z Czechami (15 listopada w Gdańsku) i Ligi Narodów z Portugalią (20 listopada w Guimaraes).
Reprezentacja Polski nie ma już szans na pozostanie w dywizji A Ligi Narodów. Po trzech rozegranych meczach Biało-Czerwoni są na ostatnim miejscu i tracą trzy punkty do drugiej Portugalii. Drużynie Brzęczka zostało do rozegrania jeszcze jedno spotkanie, wyjazdowe z mistrzami Europy.
ZOBACZ WIDEO Kolejna asysta Klicha. Leeds pokonało Wigan Athletic [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
co on robi . kto go wpuścił do reprezentacji .
wszyst Czytaj całość