W ostatnich czterech kolejkach Serie A Krzysztof Piątek nie strzelił bramki. To sprawiło, że we Włoszech zaczęły pojawiać się pierwsze krytyczne opinie na temat występów polskiego napastnika. W dodatku w minionej kolejce zaczął na ławce rezerwowych mecz z Interem Mediolan (0:5).
Trener Ivan Jurić zapowiadał przed spotkaniem, że da odpocząć kilku zawodnikom. Piątek do sobotniego starcia zawsze grał w pierwszym składzie i tylko raz zszedł z boiska przed końcowym gwizdkiem.
W Genoi wszyscy wierzą, że odpoczynek dobrze podziała na reprezentanta Polski. Dyrektor generalny złożył kibicom obietnicę. - W sobotę zobaczymy wielkiego Piątka. Wraca po okresie zmęczenia i dla niego wszystko zacznie się od nowa - mówił Giorgio Perinetti w radio Kiss Kiss.
Przed Piątkiem jednak bardzo trudne zadanie. Strzelecką niemoc będzie musiał przełamać w meczu przeciwko SSC Napoli, które obecnie jest trzecią siłą Serie A. Polak do tej pory nie strzelił gola w meczach z czołowymi klubami.
ZOBACZ WIDEO Genoa zdemolowana przez Inter. Piątek zmiennikiem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]