Sergio Aguero przerwę na mecze reprezentacji wykorzystał na wypad za ocean. Argentyński napastnik Manchesteru City nie otrzymał powołania do swojej kadry na spotkania towarzyskie z Irakiem (4:0) i Brazylią (16 października), więc mógł sobie na to pozwolić.
Kontrowersje wywołuje jednak to, jaką formę odpoczynku wybrał piłkarz. Paparazzi przyłapali bowiem gwiazdora w pobliżu jednego z klubów nocnych w Las Vegas. - Napastnikowi Man City towarzyszyła wytatuowana blondynka i jeszcze jedna kobieta, a także przyjaciel Lucas Fernandez. Na imprezę Aguero przyjechał wartym ok. 140 tys. funtów samochodem Mercedes-Benz klasy G - ustalił "Daily Mail".
Aguero i jego znajomi wyglądali na wyluzowanych, może nawet za bardzo. Zdjęcie, na którym widzimy, jak tajemnicza blondynka posyła całusa w kierunku kamer, lotem błyskawicy obiegło media społecznościowe.
* Manchester City striker Sergio Aguero arrives at LA nightclub The Warwick : https://t.co/y0L27vMNXq pic.twitter.com/byUI5jAVEO
— Football Mania (@footymania247) 13 października 2018
Menedżer Man City, Pep Guardiola, nie jest zwolennikiem relaksowania się swoich podopiecznych w nocnych klubach. Na dodatek, kilka tygodni temu 30-letni Aguero podpadł hiszpańskiemu szkoleniowcowi, kiedy w sieci pojawiło się nagranie, na którym sportowiec pali sziszę.
"To nie wygląda dobrze. On ma być elitarnym sportowcem, jednym z najlepszych na świecie i wzorem do naśladowania. To nie jest dobry przekaz dla młodych kibiców" - skomentował zachowanie Argentyńczyka "The Sun".
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nietypowe "fajerwerki" na meczu. Trafił w linię wysokiego napięcia