To już nie jest chwilowa zadyszka, lecz kryzys przez duże K. Piłkarze Bayernu Monachium doznali drugiej z rzędu porażki w Bundeslidze - po przegranej 0:2 w Berlinie z Herthą zostali rozbici u siebie przez Borussię Moenchengladbach 0:3. Po siedmiu kolejkach Bawarczycy mają już cztery punkty straty do lidera Borussii Dortmund.
Słów krytyki pod adresem Bayernu nie szczędził Lothar Matthaeus. Były zawodnik monachijskiego klubu i reprezentacji Niemiec jest obecnie ekspertem telewizji Sky. W przewie sobotniego spotkania, przy stanie 0:2, nie zostawił suchej nitki na gospodarzach.
- Nie potrafię sobie przypomnieć, kiedy Bayern ostatnio grał tak słabo. Nawet za moich czasów. Z nowoczesnym futbolem nie miało to nic wspólnego - mówił Matthaeus w Sky. - Wszystko za wolno. Ciągle tylko wymieniają podania. Nie widzę żadnego entuzjazmu, nie ma też mowy ciała - dodał.
Matthaeus wymienił także piłkarzy, którzy jego zdaniem spisywali się najgorzej. Padło na duet stoperów. - Niklas Suele i Mats Hummels są bez szybkości i mają zbyt wiele niecelnych podań - podkreślił.
Był to już czwarty mecz Bayernu bez zwycięstwa. Fatalna seria rozpoczęła się od remisu z Augsburgiem (1:1), następnie mistrz przegrał w Berlinie, a także zremisował w Lidze Mistrzów z Ajaksem Amsterdam (1:1). W prasie jest głośno o niezadowoleniu piłkarzy bawarskiego klubu (więcej W TYM MIEJSCU).
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Błaszczykowski wrócił do gry. Wolfsburg znów bez wygranej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]